"Wałęsa" nie ma szczęścia. Najpierw Amber Gold, a teraz konflikt Wajda - Głowacki

2013-06-12 20:59

Film "Wałęsa" Andrzeja Wajdy (87 l.) ma bardzo pod górkę. Najpierw brudne pieniądze na produkcję od Amber Gold i sądzonego dziś Marcina P. Teraz konflikt między reżyserem a scenarzystą, znanym pisarzem Januszem Głowackim (75 l.) o ostateczny kształt filmu.

- To nie będzie bohaterski film - mówił Głowacki, kiedy pytano go o jego wizję scenariusza. Podkreślał, że w bohaterach szuka nie tylko wielkości, lecz także ich słabości. Czy taki będzie "Wałęsa"?

Głowacki zaskoczony filmem Wajdy

- Nie wiem, co się z tym filmem dzieje. Nie wiem, co jest wmontowane, a co wymontowane - przyznał "Newsweekowi" scenarzysta. Tygodnik sugeruje, że na tym tle wybuchł konflikt między Wajdą a Głowackim. Znany reżyser miał wprowadzać swoje poprawki do scenariusza, co z kolei spotkało się z protestami jego autora. Czy Wajda, znany z bezgranicznego poparcia dla Wałęsy, wystawi pomnik swojemu bohaterowi, nie stawiając trudnych pytań o jego biografię?

Jeszcze nie wiadomo. Jedno jest pewne, pisarz planuje napisanie opowiadającej o powstawaniu filmu książki, która ma się ukazać w okolicach jego premiery. Kiedy skonfrontujemy ją z gotowym obrazem, znajdziemy odpowiedź na pytanie, jaki miał być "Wałęsa", a jaki powstał.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki