Wieczorem nowa demonstracja pod krzyżem. Ku czci ofiar katastrofy...

2010-08-10 17:00

Kiedy na krzyżu przed Pałacem Prezydenckim zawiśnie tabliczka „Protestujący mile widziani”? Pytanie to brzmi może nie na miejscu, ale patrząc na to co się dzieje nietrudno oprzeć się wrażeniu, że krucyfiks przyciąga jak magnes ludzi, którzy do końca nie wiedzą po co przyszli i czego chcą. Wieczorem ma się odbyć kolejna manifestacja. Tym razem ku czci ofiar katastrofy...

Tydzień dopiero się rozpoczął, a w Warszawie demonstracja goni demonstrację. Jak tak dalej pójdzie stolica zamieni się w miasto przyciągające niekoniecznie zdrowych psychicznie ludzi, którzy robią sobie ubaw ze wszystkiego: religii, kościoła, krzyża, prezydenta, władzy, a może nawet i zmarłych...

Po nocnym happeningu przeciwników krzyża, którzy żądają jego przeniesienia do kościoła św. Anny, po wzajemnych wyzwiskach obrońców i przeciwników symbolu smoleńskiej katastrofy, przygotujmy się na nową pikietę.

Mając w pamięci przepychanki pod krzyżem z zeszłego wtorku i przypominającą raczej festyn niż protest wczorajszą manifestację, trzeba się już chyba spodziewać się wszystkiego. Dzisiaj wieczorem w godz. od 20 do 22 przed Pałacem Prezydenckim ma się zebrać około tysiąc osób, które w 4 miesiące po tragicznie zakończonym locie prezydenckiego samolotu chcą oddać hołd ofiarom tej katastrofy.

Kto organizuje kolejną demonstrację? Nie wiadomo, ponoć to osoba prywatna. Przemarsz z ulicy Świętojańskiej na Krakowskie Przedmieście ma mieć charakter pokojowy. Biuro Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego miasta wydało już na niego zgodę.

Czy rzeczywiście i tym razem skończy się tylko na wyzwiskach? A może uczestnicy marszu, obrońcy krzyża, a także przeciwnicy darują sobie obelgi i skupią się tylko na modlitwie...

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki