Ksiądz Irek

i

Autor: ARCHIWUM

Wiesława Dargiewicz: Mam dziecko z księdzem! Niech kuria płaci alimenty

2013-10-19 4:00

Pokochała księdza. I twierdzi, że urodziła jego dziecko. Wiesława Dargiewicz (40 l.) z Oławy (woj. dolnośląskie) jest pewna, że gdyby jej ukochany ks. Waldemar Irek (†55 l.) nie umarł nagle rok temu, zabezpieczyłby byt swemu synkowi. Teraz kobieta domaga się alimentów od wrocławskiej kurii. Pomaga jej w tym detektyw Krzysztof Rutkowski (53 l.)

To nie był zwykły ksiądz. Przystojny, inteligentny i bardzo kulturalny... Waldemar Irek był rektorem Papieskiego Wydziału Teologicznego. Mówiło się, że ma zostać biskupem pomocniczym archidiecezji wrocławskiej. Kiedy pewnego dnia zagadnął w kościele panią Wiesławę Dargiewicz (40 l.), poczuła się wyróżniona. Dała mu swój numer telefonu.

Ksiądz z Legionowa gwałcił dzieci i namawiał do aborcji

Zadzwonił jeszcze tego samego dnia. Spotkali się, potem zakochali w sobie. Ich związek trwał osiem lat, a jego owocem jest mały Kubuś (3 l.).

Zdaniem kobiety ksiądz Waldemar kochał ją, ale bał się odejść z Kościoła. Kiedy rok temu nagle zmarł, pani Wiesława i Kubuś zostali z niczym... Matka postanowiła walczyć wtedy o ustalenie ojcostwa synka. Zgłosiła się do kurii i poprosiła o zabezpieczenie majątku kapłana oraz jego prywatnych rzeczy w celu wykonania badań DNA. - Powiedziano mi, że mogłam przyjść, jak ksiądz żył, a teraz mogę iść do sądu - mówi kobieta. Tak też zrobiła. W styczniu tego roku złożyła pozew o ustalenie ojcostwa.

Ksiądz Gil chwalił Dominikanę: Małolaty same wchodzą do łóżka. Teraz jest oskarżony o pedofilię

Nagle zaczęły przychodzić do niej zastraszające SMS-y. "Wiem, że właśnie wróciłaś i zaświeciłaś lampę" - pisał ktoś. Potem ktoś inny dzwonił i żądał spotkań na osobności. Zaczęła się bać. Poprosiła więc o pomoc Krzysztofa Rutkowskiego. - Mamy podejrzenia, że te SMS-y pochodziły od ludzi Kościoła i rodziny zmarłego - mówi nam detektyw. I dodał, że rychło wyjaśni tę sprawę. Krzysztof Rutkowski zamierza też pomóc kobiecie w jej staraniach o pieniądze dla małego Kubusia.

Ksiądz pedofil został odwołany ze stanowiska

Co na to kuria? - Zależy nam na wyjaśnieniu tej sprawy - mówi ks. Stanisław Jóźwiak, rzecznik archidiecezji wrocławskiej. Zaznacza jednak, że domaganie się alimentów od kurii jest w jego opinii bezpodstawne. - Jeżeli zostanie udowodnione ojcostwo zmarłego księdza, kwestia nabycia spadku zostanie rozstrzygnięta pomiędzy matką dziecka oraz rodziną księdza. Kuria nie jest i nie będzie stroną w żadnym z postępowań w tej sprawie - stwierdza.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki