Wipler sam odda immunitet: Jest mi wstyd

2013-11-04 11:05

- Jest mi bardzo wstyd. Nie powinno mnie być w tym miejscu, o tej porze, w takich okolicznościach - kaja się Przemysław Wipler w TVN24. Poseł przeprosił za nocny incydent po pijaku i zapowiedział, że "niezwłocznie" zrzeknie się immunitetu.

Warszawska prokuratura wszczęła już śledztwo w sprawie zajścia pod nocnym klubem na ul. Mazowieckiej. Zdjęcia z monitoringu mają jednoznacznie świadczyć o tym, że to pijany poseł zaatakował policjantów.

Zobacz: Tak pijany poseł Wipler kopnął policjantkę

Przemysław Wipler zapewnia natomiast, że to nie on złamał prawo. - Jedyną rzeczą, którą policja może mi zarzucić, to to, że piłem alkohol, co nie jest przestępstwem - mówił poseł w "Jeden na jeden". Ale nie chce chować się za immunitetem i już zapowiedział, że zrzeknie się go, żeby wyjaśnić sprawę do końca.

- Niezwłocznie, jak tylko będę miał taką okazję, zrzeknę się immunitetu - zapewnił Wipler w TVN24. Skruszony poseł przeprosił jeszcze za nocny incydent, dodając: - Popełniłem poważny błąd, ale nie złamałem prawa.

Czytaj więcej: Internet nabija się z Wiplera. Zobacz GALERIĘ MEMÓW z posłem

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki