O psim biedaku pisaliśmy, kiedy został znaleziony po tym, jak dwa tygodnie leżał we wnykach. Stalowe linki obcięły mu dwie łapy. Trafił do Ośrodka Rehabilitacji Zwierząt w Przemyślu (woj. podkarpackie). Dzięki pomocy Czytelników "Super Expressu" udało się zebrać pieniądze na jego leczenie. Protezy przygotowują dla Foresta lekarze weterynarii z Lubelskiego Centrum Małych Zwierząt. Niedawno przeprowadzili pierwszy zabieg, który ma zwrócić mu łapy. Pobrali tkankę tłuszczową z ciała psiaka. Pobrany materiał posłuży do namnożenia komórek macierzystych. Będą one wykorzystane podczas zasadniczego zabiegu wszczepienia implantów łap, który zaplanowany jest pod koniec lutego. Przyspieszą znacznie regenerację tkanek i postępy w późniejszej rehabilitacji.
Forest potulnie poddaje się zabiegom, jakby rozumiał, że dzięki nim odzyska sprawność. I słusznie. Już wiosną będzie biegał na czterech łapach, z czego dwie będą protezami.
Zobacz: Amber Gold. Marcin P. chciał być świadkiem koronnym, ale został zignorowany