Wojciech Jaruzelski nie żyje – Monika Jaruzelska wspomina ojca

2014-05-25 19:25

Generał Wojciech Jaruzelski nie żyje. Przypominamy, co o generale za życia mówiła jego córka, Monika Jaruzelska. Były prezydent i dziennikarka udzielili wspólnie wywiadu, w którym opisali swoje życie rodzinne.

Monika Jaruzelska tęskni za ojcem. Dziennikarka była bardzo związana z rodzicami. Od kiedy wyprowadziła się z domu pamieta o codziennych telefonach do ojca. Zwykle dzwonią do siebie o 20.20, zaraz po programie "Kropka nad i".

Zobacz: Barbara Jaruzelska: "Chcę się rozwieść z generałem"!

Przypominamy, co Jaruzelska mówiła o ojcu.

- Ojciec ma naturę pesymisty. Nawet jak mu się przekazuje dobrą wiadomość, to zaraz ma jakąś wątpliwość: „A co to będzie, jeśli...” i tutaj pada zły scenariusz. Tak właściwie było zawsze, tata pewnie się ze mną nie zgodzi. Pamiętam czasy, kiedy ojcu było na pewno lżej. Wyjeżdżaliśmy na wakacje w ładne miejsca, miał piękną żonę, zdrowe dziecko. Zawsze miałam poczucie, że oprócz krótkich chwil, ojciec jest trochę nieobecny, w jakiś sposób przygnębiony, stale coś go trapi, jest w swoim świecie. Najczęściej siedział schowany w papierach. Jako dziecko odczuwałam bardzo wyraźnie że to jest coś, co mnie od ojca odgradza. Chyba nigdy nie cieszył się życiem, jego drobnymi przyjemnościami. Zawsze praca i polityka przez duże „P” na pierwszym planie – mówiła Monika Jaruzelska w wywiadzie dla „Gali”.

Zobacz: Wojciech Jaruzelski nie żyje. Generał zmarł około 15 w południe, 25 maja 2014 roku

- Ojca stale nie było, odkąd pamiętałam. Kiedy szłam po lekcjach do jakiejś koleżanki i o czwartej przychodził jej ojciec, dla mnie to było nieprawdopodobne. Jak dorosły mężczyzna może tak wcześnie być w domu, siadać z żoną do zupy, oglądać telewizję, czytać gazety? Żaden tata nie powinien wracać do domu wcześniej niż o dziesiątej wieczorem – mówiła o braku ojca Jaruzelska.

Polecamy: To nie w niej zakochał się Jaruzelski. Historia miłości Barbary i generała

- Przede wszystkim jestem z niej dumny. Że pozostała sobą – mądrą, skromną, inteligentną kobietą. Nigdy, nawet wtedy kiedy było to możliwe, nie odwoływała się do koneksji, możliwości, jakie stwarzało moje stanowisko. Nawet podobało mi się, że miała przyjaciół, którzy byli z innego niż ja świata. Poszła swoją drogą i dzielnie daje sobie radę. Wspaniale wychowuje synka. – Wojciech Jaruzelski również był dumny z córki.

Czytaj również: Wojciech Jaruzelski nie żyje – rodzina opłakuje zmarłego generała

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki