Karol i Kamila w Polsce: Wpadka księżnej u prezydenta! (ZDJĘCIA)

2010-03-16 3:45

Najwyższe polityczne honory, nadzwyczajne środki bezpieczeństwa, luksusowe wnętrza i stoły uginające się od iście królewskich potraw... A wszystko to dla następcy brytyjskiego tronu księcia Karola (62 l.) i jego żony Camilli Parker Bowles (63 l.), którzy na trzy dni zawitali do Polski. Nie obyło się jednak bez godnej wyższych afer wpadki.

Podczas wizyty w Pałacu Prezydenckim złośliwe języki plotkowały na temat ciężkich czarnych kozaków księżnej Camilli, które przyciągały wzrok gości. Na tle delikatnych pantofelków Marii Kaczyńskiej wyglądały rzeczywiście topornie.

Przeczytaj koniecznie: Lublin: Miał ponad 4 promile i twierdził, że to po jednym piwie

W Pałacu sporo szeptano także na temat arystokratycznego luzu księcia Karola, który nawet podczas oficjalnego przywitania go przez Lecha Kaczyńskiego (61 l.) trzymał rękę w kieszeni. Jednak pomijając dworskie ploteczki, brytyjska para mogła czuć się w siedzibie naszego prezydenta jak w rodzinnym pałacu Buckingham.

Pierwszy dzień wizyty w Polsce był dla książęcej pary bardzo intensywny pod względem spotkań.

Tuż po wizycie u Lecha i Marii Kaczyńskich książę Karol wraz z księżną Kornwalii gościli u premiera Donalda Tuska (53 l.), by wieczorem jeszcze raz zawitać w progi Pałacu Prezydenckiego. Na ich cześć wydano uroczysty obiad. By zadowolić podniebienie następcy brytyjskiego tronu, na stole zagościły prawdziwe frykasy. Jako przystawkę podano sałatę z grillowanym oscypkiem. Później serwowano zupę borowikową z łazankami, a daniem głównym były kotleciki jagnięce marynowane w miodzie i rozmarynie! Na zakończenie uczty podano też specjalny deser, szarlotkę z lodami i karmelem.

Odwiedź nas na Facebooku * Zostań fanem SE.pl

 

 

Czytaj dalej >>>


Aby para w trakcie wizyty w Polsce miała zapewniony nocleg godny arystokratycznego pochodzenia, do ich dyspozycji oddano przestronne wnętrza Belwederu.

Przeczytaj koniecznie: Świadkowie ws. Papały wybijają się nawzajem

Również mieszkańcy Białowieży i Kruszynian na Podlasiu, które dzisiaj będzie odwiedzać książę Karol, przygotowali dla niego kulinarne niespodzianki. - Zamierzamy poczęstować księcia kiszką ziemniaczaną, pierogami z mięsem oraz znanym tylko u nas ciastem "marcinkiem". Być może spróbuje też naszych tradycyjnych wódek - bukwicy i żubrówki - zdradza wójt Białowieży, Albert Litwinowicz (45 l.).

Natomiast Dżenneta Bogdanowicz, znana na Podlasiu propagatorka tatarskiej kultury, pokaże księciu, jak przygotować tradycyjne danie - pierekaczewnik (rodzaj ciasta z mięsem - przyp. red.). Książę zwiedzi też Muzeum Przyrodniczo-Leśne, meczet oraz odwiedzi rezerwat żubrów. Ostatniego dnia wizyty, w środę, następca tronu spotka się pod Warszawą z polskimi żołnierzami, którzy szykują się do wyjazdu na misję w Afganistanie.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki