Trudno odgadnąć jakie były okoliczności tego zdarzenia, ale jedno jest pewne: konsekwencje z pewnością były bardzo poważne. Pewien 50-latek zgłosił się na Szpitalny Oddział Ratunkowy w Kępnie, ponieważ... założył obrączkę na penisa i nie mógł jej zdjąć. Sytuacja była bardzo niebezpieczna, ponieważ biżuteria znajdowala się na przyrodzeniu mężczyzny od kilkunastu godzin, a w związku z tym pojawiło się ryzyko martwicy, co mogło się skończyć nawet amputacją penisa. Na szczęście cierpienie 50-latka przerwali lekarze, którym udało się przeciąć obrączkę. Sprawę opisał portal Eska.pl.
Polecamy: Dramat we wsi Dobreniczki! Kacperek udusił się na oknie
Zobacz: Kobieta ZGNIECIONA przez ciężarówkę z węglem. Kierowca trafi do aresztu?