Śmierć znanego dziennikarza. Relacjonował m.in. pogrzeb i beatyfikację Jana Pawła II

2020-06-14 7:15

W Pułtusku zmarł w sobotę wieloletni dziennikarz i publicysta Polskiej Agencji Prasowej (PAP) Stanisław Karnacewicz, który zajmował się tematyką kościelną. Miał 70 lat.

Świeca

i

Autor: Piqsels/ Creative Commons

Stanisław Karnacewicz urodził się 2 czerwca 1950 r. w Koniowcach koło Grodna. W 1956 r. wraz z rodzicami przyjechał jako repatriant na Ziemię Lubuską. Był absolwentem filozofii Akademii Teologii Katolickiej w Warszawie.

Przez 10 lat pracował w "Tygodniku Polskim", a po jego upadku przez rok pracował jako sprzedawca w jednym z warszawskich sklepów.

Pracę w PAP rozpoczął w 1991 r. Pisał depesze i komentarze o odnowieniu stosunków dyplomatycznych z Watykanem, przyjmowaniu konkordatu. Poznał najważniejszych hierarchów Kościoła w Polsce. Obsługiwał dla PAP wszystkie odbywające się w tym czasie pielgrzymki do Polski Jana Pawła II i Benedykta XVI oraz Światowe Dni Młodzieży z udziałem papieża Franciszka.

Relacjonował z Watykanu uroczystości pogrzebowe Jana Pawła II, a także ceremonię Jego beatyfikacji i kanonizacji. Prymas Józef Glemp udzielił mu kilkunastu wywiadów oraz kilkudziesięciu komentarzy na różne tematy, które ukazały się w marcu 2013 r. w jego książce pt. "Glemp - Pod okiem Opatrzności" (wydawnictwo Press Club Polska). Sam przyznawał, że prymas mówił do niego per Stasiu.

Jak wspominał, najważniejszymi dla niego wydarzeniami, które relacjonował, była pielgrzymka Ojca Świętego Jana Pawła II do Polski w 1991 r. oraz uroczystości pogrzebowe Papieża Polaka w 2005 r.

Wspominając pogrzeb Ojca Świętego, który relacjonował z Rzymu, przyznał, że wielkim wyzwaniem było to, by wiernie oddać panującą wówczas atmosferę. "Wtedy zobaczyłem, jak Jan Paweł II był uwielbiany przez wszystkich wiernych, którzy zjechali z całego świata, stali w wielokilometrowych kolejkach, czasami po dwa dni, by oddać hołd Papieżowi. To było godne podziwu" - wspominał.

Z żoną Urszulą, która zmarła w lutym 2018 r., doczekał się dwóch córek i dwojga wnucząt. Mieszkał w Pułtusku.

Ostatni tekst Karnacewicza został opublikowany w serwisie PAP w sobotę rano i zapowiadał 39. Pielgrzymkę Apostolstwa Trzeźwości na Jasną Górę.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki