Kundelek przeżył upadek i jeszcze przez kilkanaście minut, niemiłosiernie skowycząc, konał w straszliwych męczarniach. Wtedy zwyrodnialcy ciało psa podrzucili do sąsiedniego ogrodu.
Kiedy zjawiła się policja, okazało się, że oboje są pijani (ok. 1 prom.). Para potworów trafiła do aresztu. Grożą im dwa lata więzienia.