Zbigniew Jagiełło

i

Autor: Artur Hojny Zbigniew Jagiełło

Zbigniew Jagiełło, prezes PKO BP dla "Super Expressu": Jesteśmy liderem innowacji w Polsce

2018-11-23 5:00

Jeżeli nie będzie niespodziewanych, gwałtownych zmian, to w 2019 r. polska gospodarka będzie się rozwijała powyżej swojego potencjału – mówi prezes banku PKO BP, Zbigniew Jagiełło w rozmowie z "Super Expressem". 

„Super Express”: – Jaki będzie przyszły rok dla polskiej gospodarki, a jaki dla PKO BP? Ekspansja zagraniczna? Inwestycje w technologie cyfrowe?
Zbigniew Jagiełło: – Zacznę od tego, że mamy 2018 r., który jest dobry. W naszym biznesie ważna jest przewidywalność wyników i ich stabilność. Pochwalę się, że za mojej kadencji miałem 36 kwartałów sprawozdawczych i w każdym z nich, kiedy spotykałem się z analitykami po publikacji sprawozdań finansowych, wyniki naszego banku były zgodne z ich wcześniejszymi oczekiwaniami. Chciałbym, żebyśmy byli nudnym i przewidywalnym bankiem dla inwestorów, ale jednocześnie ciekawym i przyjaznym dla klientów.
– I jaki będzie ten 2019 r.? Nudny i przewidywalny?
– Jeżeli nie będzie niespodziewanych gwałtownych zmian, to w 2019 r. polska gospodarka będzie się rozwijała powyżej swojego potencjału. NBP mówi o 3,6 proc. wzrostu PKB, PKO mówi 3,8 proc. wzrostu. To dobrze! Ludzie będą więcej zarabiali, gospodarka będzie się rozwijała. Tak trzymajmy!
– Używa pan takiego określenia „zwinne zarządzanie bankiem”. O co chodzi?
– Uprawiałem kiedyś sport, jako junior byłem piłkarzem, zwinnym i szybkim, z ambicjami. Staram się przenosić te cechy sportowe, to na poziom działania banku. Przychodząc do PKO BP, zastałem bank ospały, mało innowacyjny. Dziś jest liderem innowacji w Polsce! I chciałbym, żeby z wielkością banku w parze szła jego zwinność. Kiedyś wymyśliłem sobie, żeby wzorem dla naszego banku był Tomasz Majewski. To nasz wybitny lekkoatleta, dwukrotny mistrz olimpijski w pchnięciu kulą. On mając tę swoją olbrzymią masę, 2 metry wzrostu i 120 kg wagi, był niesamowicie zwinny, przy pchnięciu kulą wykonywał piruety baletowe. I ja chciałbym, żeby PKO BP był i duży, i zwinny. Tak jak Tomasz Majewski.

– Patrząc na strategię 2016–20, która składała się z dwóch filarów – transformacji cyfrowej i komponentu ilościowego, to ten ilościowy został zrealizowany. Jak wygląda realizacja transformacji cyfrowej?
– Każdy człowiek i firma stawia sobie jakieś cele. W biznesie nazywamy to strategią. PKO Bank Polski słynie z determinacji. Dostarczamy to, na co się umawiamy i widzimy, że dzięki pracy 25 tysięcy pracowników banku, milionom klientów i dobrej sytuacji gospodarczej, jesteśmy w stanie takie cele ilościowe osiągnąć – te dotyczące kosztów ryzyka, zwrotów z kapitału czy współczynnika efektywności. Kiedy osiągniemy już wszystkie, wyznaczymy sobie nowe, ambitniejsze cele. Ale skorelowane z tym, co się dzieje na świecie. Mamy też naszą aplikację mobilną IKO, najlepszą na świecie…
– Trzy miliony użytkowników.
– Tak, ona bije rekordy popularności. Taka liczba użytkowników, to był plan do końca roku, a nam udało się osiągnąć go półtora miesiąca wcześniej. To jest bank w telefonie, 90 proc. potrzeb klienci mogą załatwić sami, nie ruszając się z miejsca albo nawet ruszając się, ale ze swoim telefonem.
Jednym z waszych najnowszych pomysłów jest stworzenie chmury cyfrowej. Takiego przedsięwzięcia, gdzie polskie firmy będą mogły m.in. przechowywać dane.
W rozwoju technologicznym, w którym jesteśmy w Polsce liderem, dostrzegliśmy, że banki i firmy będą coraz częściej korzystały z chmury cyfrowej. Do tej pory w kraju tego nie było, chcemy teraz stworzyć takie rozwiązanie wspólnie z Polskim Funduszem Rozwoju. To pomoże przechowywać i przetwarzać na terytorium Polski wszystkie dane wrażliwe. Ten temat pojawił się właśnie kilka lat temu przy dyskusji o strategii. Chcemy być gotowi z pilotażem w połowie 2019 r. To będzie rok „Polski w chmurze”.
– Niedawno powiedział pan o przekształceniu banku w „instytucję technologiczną z licencją bankową”. Co to w praktyce znaczy?
Ze 20 lat temu Bill Gates powiedział, że wierzy w to, że w przyszłości ludzie będą korzystali z bankowości, ale niekoniecznie z banków. Uważano tę wypowiedź za dziwaczną, a okazało się, że miał rację! To się właśnie realizuje. Coraz więcej usług bankowych omija pracownika banku. W najbliższych miesiącach minie 100 lat istnienia PKO BP i na to stulecie większość usług będzie dostępna w warstwie technologicznej. Zatrudniamy coraz więcej inżynierów, informatyków. I to właśnie oznacza, że jesteśmy taką instytucją, ale z licencją bankową.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki