6700 podpisów pod petycją o referendum

i

Autor: Archiwum 6700 podpisów pod petycją o referendum

6700 podpisów pod petycją o referendum w sprawie Pomnika Katyńskiego

2018-06-28 0:11

Polonia i mieszkańcy Jersey City pod wodzą mecenasa Sławomira Platty (44 l.) pokazali wielką solidarność w walce o Pomnik Katyński. W krótkim czasie udało się zebrać już ponad 6700 podpisów pod petycją w sprawie referendum o pozostawienie pomnika w miejscu, gdzie znajduje się obecnie.

To wielki sukces, bo jest to formalnie wymagana liczba podpisów, by przyjąć petycję i żeby referendum się odbyło.
– Uzyskałem potwierdzenie, że ponad 6700 mieszkańców Jersey City podpisało już petycję o referendum w sprawie pozostawienia Pomnika Katyńskiego w jego dotychczasowej lokalizacji na Exchange Place. Nie oznacza to jeszcze zakończenia akcji zbierania podpisów, ponieważ prawnie możemy je zbierać do 3 lipca, i tak też będziemy robić. Chciałbym, żebyśmy uzbierali ich od 10 000 – 12 000 zebranych podpisów, a nie tylko jak jest prawnie wymagane, 6700 – mówi mecenas Sławomir Platta, który od początku prowadzi wielką akcję zachowania pomnika w miejscu, gdzie stoi. – Większa liczba podpisów da nam to przewagę, jeśli chodzi o liczbę osób wspierających ten cel i mogących wziąć udział w referendum – tłumaczy mecenas Platta.
Dodaje, że zanim miałoby do niego dojść, clerk Jersey City otrzyma wszystkie podpisy i będzie miał 20 dni na ich weryfikację, czyli potwierdzenie, że są prawdziwe. – Jeśliby uznał, że pomimo tak ogromnej liczby zebranych głosów nie uzbieraliśmy wymaganych 6700 „poprawnych” podpisów, wtedy my mamy dodatkowe 10 dni na ich dozbieranie. Oczywiście nie chciałbym do tego dopuścić i dlatego chcemy uzyskać prawie dwukrotnie więcej podpisów niż wymagane to jest prawem – mówi Platta. – Jeśli natomiast uzna, że tych podpisów „dobrych” mamy wystarczająco dużo, to wtedy przekazuje sprawę pod obrady Rady Miasta i najprawdopodobniej już w sierpniu radni musieliby zagłosować nad tym referendum – wyjaśnia mecenas.
Dodaje, że w czasie tego głosowania radni będą mieli dwie opcje: albo zagłosować za pozostawieniem pomnika w dotychczasowej lokalizacji, albo zagłosować za rozpisaniem referendum, które będzie kosztować budżet miasta niebagatelne 750 000 dolarów. W połączeniu z 250 000 dolarów, które miasto będzie musiało wydać na fizyczne przesunięcie pomnika, da to okrągłą kwotę 1 miliona dolarów, aby przesunąć Pomnik Katyński o około 60 metrów. Ufam, że zwycięży w tym momencie zdrowy rozsądek – mówi mecenas Platta.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki