Amerykanie upomnieli się o Polańskiego

rem

2009-10-23 14:08

Roman Polański (76 l.) może być już praktycznie pewien, że nie wywinie się od spotkania z amerykańskim sądem. Wniosek o ekstradycję reżysera podobno jest już w drodze do Szwajcarii.

Najnowsze z działu

Wstrząs zapoczątkował serię

Trzęsienie ziemi w południowych Włoszech. Wstrząsy były odczuwalne w Neapolu

Wojna na Bliskim Wschodzie

Trybunał w Hadze wniósł o nakaz aresztowania Netanjahu! Podano kolejne nazwiska

Rodzina królewska

Nowe plotki o księżnej Kate. Włos jeży się na głowie!

Dramatyczne plotki!

J.Lo i Ben Affleck mieszkają osobno! "Była żona odwiedza Afflecka"

Katastrofa śmigłowca

Prezydent Iranu zginął w katastrofie. Jest oświadczenie Putina

Ile czasu Polański spędzi jeszcze w szwajcarskim areszcie? Tego dokładnie powiedzieć nie można, ale dla niego najistotniejsze jest to, że właściwie nie ma już możliwości uniknięcia ekstradycji do USA.

Jak podaje TVN24, Amerykanie wysłali już odpowiednie papiery. Gdy tylko dotrą one szwajcarskiego do ministerstwa sprawiedliwości, agenci FBI będą mogli upomnieć się o zbiega. Właśnie taki statut nadano Polańskiemu po ucieczce ze Stanów ponad 30 lat temu.

Co dalej będzie się działo z reżyserem? Na początek czeka go spotkanie z sadem. Teoretycznie reżyser musi tylko usłyszeć wyrok, bo sam proces odbył się jeszcze w latach 70-tych. Jaką dostanie karę? Amerykańskie prawo jest bezlitosne - za uprawianie seksu z 13-letnią Samanthą Gailey Polański może zostać skazany nawet na 50 lat więzienia.