Dobre, bo polskie ­– Uwaga, tu rządzą kobiety: Anna’s Best Polish Deli

2012-08-20 19:37

Nasza dewiza do czystość i porządek, miła obsługa i rozsądne ceny – mówi Elżbieta Karasiewicz, szefowa sklepu Anna's Best Polish Deli.

–  Na polonijnym rynku działam od 12 lat. To branża bardzo bliska memu sercu, gdyż w Polsce również prowadziłam taką działalność – opowiada pani Karasiewicz.

Pani Elżbieta urodziła się w Gdańsku, mieszkała w Jeleniej Górze, do USA przyjechała w 1999 roku.

Kiedy pytamy ją w czym jej sklep jest lepszy od konkurencji odpowiada – ze skromnością –  że nie jest aż taka zarozumiała, aby się porównywać do konkurentów.

– Ja się cały czas uczę. Rozmawiam często z klientami i w ten sposób poszerzam swoje horyzonty na temat prowadzenia biznesu – mówi właścicielka. Tu każdego dnia w ciepłym bufecie można znaleźć świeże dania – bogatą ofertę wyrobów z drobiu, wieprzowiny i wołowiny, warzywa na ciepło i surówki.

Wszystko przyrządzane  przez doświadczonych kucharzy. Specjalnością kuchni jest barszcz czerwony z pasztecikiem, zapiekanka z łososia ze szpinakiem w cieście naleśnikowym, babeczki ziemniaczane w bekonie oraz udka z kaczki z owocami.

– Proponujemy też catering, obecnie testujemy jego menu, bo chcemy sprawdzić co naszym klientom smakuje najbardziej. Dziś zawiera ono 20 propozycji dań z drobiu, 18 z wieprzowiny, 10 z wołowiny plus dodatki na ciepło i zimno. Popularne są także dania z ryb, między innymi z łososia – opowiada Anna Schipper, córka pani Elżbiety, która wraz z mamą prowadzi rodzinny biznes. Obie panie zgodnie przyznają, że wspólna praca przynosi im ogromną satysfakcję. A ich pokrewieństwo nie ma w tym momencie większego znaczenia.

– Chociaż dzieli nas różnica pokoleń, uważam że zawsze można się ze sobą porozumieć. Z doświadczenia wiem, że do konfliktu dochodzi tylko wtedy, jeśli ktoś w spółce rości sobie prawo do autokratycznego nią kierowania. A pracowitość i sztuka kompromisu dają tylko pozytywne rezultaty – zapewnia pani Elżbieta.

A jej córka dodaje: – Na pewno nie jest teraz łatwo prowadzić biznes. Na rynku panuje duża konkurencja, a kieszeń klienta jest  uszczuplona. Lubimy z mamą życiowe wyzwania, więc o kłopotach nie będziemy nawet wspominać. Za to ogromną satysfakcję przynoszą nam zawsze słowa wsparcia od naszych wspaniałych klientów. Przy okazji za pośrednictwem „Super Expressu” chciałybyśmy im wszystkim bardzo podziękować! Zapewniamy, że zewszystkich sił postaramy się zaspokoić smakowe gusta naszych klientów. Tak, aby każdy był zadowolony – mówią zgodnie panie Anna i Elżbieta.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki