E-papierosy

i

Autor: Shutterstock

E-papieros zabił 38-latka. Przerażająca śmierć

2018-05-17 12:54

E-papieros zabił 38-latka. Przez wielu lekarzy uznawane za zdrowsze od tradycyjnych papierosy elektroniczne mogą być bardzo niebezpieczne. Nie chodzi jednak wdmuchiwane substancje, tylko o coś znacznie gorszego. Przekonał się o tym pewien mieszkaniec Florydy, którego nałóg doprowadził do przerażającej śmierci. Odłamki e-papierosa przeszyły mężczyźnie czaszkę!

E-papieros zabił 38-latka. Tallmadge D'Elia siedział w domu i rozkoszował się parą wydobywającą się z elektronicznego papierosa. Nagle sprzęt po prostu wybuchnął, co doprowadziło do pożaru. Płomienie zajęły ciało mężczyzny. D'Elia miał poparzoną klatkę piersiową, brzuch, barki, ramiona i dłonie. Sekcja zwłok wykazała jednak, że bezpośrednią przyczyną jego śmierci były obrażenia doznane na skutek uderzeń odłamków e-papierosa. Rodzina zmarłego jest załamana zupełnie niespodziewaną śmiercią D'Elii. - To straszny szok. On nie powinien umierać, jego matka i ja jesteśmy zdruzgotani - powiedział jego ojciec w rozmowie z telewizją WFTS.

Jak czytamy w raporcie amerykańskiej administracji przeciwpożarowej, kształt i konstrukcja e-papierosów sprawia, że gdy padnie bateria, mogą one działać jak "płonące rakiety".

ZOBACZ TAKŻE: Wielki POŻAR Lidla w Radomsku. Klienci EWAKUOWANI [WIDEO+FOTO]

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki