Jego koledzy faszerowali się narkotykami przez lata, a on miał za sobą tylko kilkuletni okres eksperymentowania z używkami. Zmarły dziś Charlie Watts był uznawany za najspokojniejszego Stonesa. Pozornie nie pasował do kolegów - elegancki pan w garniturze, z tą samą żoną od 1964 roku, zafascynowany jazdą konną. Z pozoru nie przypominał gwiazdora rocka, ale był jednym z najwybitniejszych perkusistów wszech czasów, a bez niego hity The Rolling Stones nie byłyby takie same. Ta fascynująca postać jest dziś opłakiwana nie tylko przez miliony fanów muzyki, ale i przez największe gwiazdy, takie jak Elton John, Paul McCartney czy Lenny Kravitz. Co napisali, żegnając Charliego Wattsa w mediach społecznościowych? Przeczytaj!
NIE PRZEGAP: Muzyk The Rolling Stones NIE ŻYJE! Zmarł Charlie Watts
"Bardzo smutny dzień. Charlie Watts był najlepszym perkusistą. Najbardziej stylowym mężczyzną i jakże wspaniałym towarzyszem. Najszczersze kondolencje dla Shirley, Seraphiny i Charlotty. I oczywiście dla Stonesów" - napisał na Twitterze Elton John. "Był uroczym facetem. Wiedziałem, że jest chory, ale nie wiedziałem, że aż tak. Charlie był opoką, fantastycznym perkusistą, solidnym jak skała" - dodał Paul McCartney. "Boże, miej w opiece Charliego Wattsa. Będziemy za tobą tęsknić, pokój i miłość dla jego rodziny" - pisze Ringo Starr. "Charlie Watts. Bit Stonesów. Nie ma słów, ten rytm mówi sam za siebie" - pożegnał artystę Lenny Kravitz.