Dyktator w zoo udowadnia, że żyje

2008-12-02 15:05

Można już zapomnieć o plotkach na temat śmierci Kim Dzong Ila. Komunistyczny dyktator żyje, czego dowodem mają być ostatnie zdjęcia z zoo.

Przywódca Korei Północnej odwiedził nowy ogród zoologiczny w Phenianie. Na zdjęciach, które pojawiły się oczywiście w państwowej telewizji, można zobaczyć dyktatora, który stoi przy sadzawce ubrany w zimową kurtkę, grube rękawice i okulary przeciwsłoneczne. Prawą ręką na coś wskazuje, a za nim stoi grupa współpracowników.

Władze Korei Południowej i USA twierdzą, że 66-letni Kim przeszedł w sierpniu wylew krwi do mózgu, jednak Korea Północna zaprzecza, by jej przywódca był chory. Jedyne, co zdawałoby się potwierdzać, że Kim ma poważne problemy ze zdrowiem, to lewa ręka dyktatora. Na ostatnich zdjęciach przez większość czasu Kim ma ją ukrytą w kieszeni kurtki, co może oznaczać, że jest ona sparaliżowana.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki