Koniec przemocy i gwałtów w armii

2013-05-09 4:00

Prezydent Barack Obama (51 l.) chce surowych kar dla wojskowych, którzy dopuszczą się napaści siłowej lub seksualnej w stosunku do swoich kolegów po fachu.

- Nie chcę więcej programów podnoszących świadomość, nie chcę szkoleń. Chcę, aby były wyciągane odpowiednie konsekwencje w stosunku do żołnierzy, którzy zachowują się niegodnie - mówi oburzony Obama po przeczytaniu wtorkowego raportu Pentagonu. Jak podaje "Daily News", 26 tysięcy żołnierzy zostało w ubiegłym roku zaatakowanych przez swoich towarzyszy broni. To o 34 procent więcej niż w 2010 roku. - Okazuje się, że zarówno męska, jak i żeńska część służących w armii żołnierzy doświadcza jakiejś formy ataku ze strony kolegów. Większość poszkodowanych jednak boi się informować o tym, że zostali upokorzeni przez kolegów z pracy. Często sprawca jest przełożonym i to właśnie jemu żołnierz musi zgłosić wykroczenie.

- Raport ten zawiera niepokojący dowód, że idziemy w złym kierunku - powiedział senator Kirsten Gillibrand.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki