Ujawniono rozmowę pilota z wieżą. Tajemniczy srebrny obiekt podleciał do maszyny nad stanem Rhode Island
Kolejne doniesienia o spotkaniu amerykańskiego pilota z niezidentyfikowanym obiektem latającym! Internetowy kanał VASAviation, który często publikuje rozmowy na tak zwanych częstotliwościach ATC, ujawnił rozmowę pewnego pilota z wieżą. Rozmowa ta dotyczyła tajemniczego obiektu, który pojawił się w bliskim sąsiedztwie maszyny. Co to mogło być? „Wydaje się, że stoi w miejscu”, mówił mężczyzna pilotujący niewielki samolot Piper PA 28-181 i porównał "UFO" do srebrnego pojemnika, unoszącego się zaledwie kilka metrów od maszyny lecącej na wysokości ponad kilometra nad ziemią. „Wygląda na dziwny, mały obiekt, obok którego właśnie przelecieliśmy. Mały srebrny pojemnik. Wiecie, co to może być?” – pytał pilot kontrolerów ruchu lotniczego w nagraniu udostępnionym na YouTube w październiku.
ZOBACZ TEŻ: Pokażą dowody na istnienie kosmitów? "To kwestia czasu, gdy prezydent powie"
"Było tuż przy końcówce naszego skrzydła. Mały srebrny pojemnik”
Ale kontrola ruchu lotniczego nie rozwiała jego wątpliwości. "Było tuż przy końcówce naszego skrzydła. Mały srebrny pojemnik” – tłumaczył dalej pilot. Potem zastanawiał się, czy ma może do czynienia z dronem czy balonem i dodawał, że dziwny przedmiot wyraźnie nie jest do niczego przymocowany i nie jest czymś, co na przykład po prostu przyczepiło się do skrzydła. Kontrolerzy lotu zaczęli nawet w pewnym momencie trochę żartować, mówiąc: „Powodzenia z obcymi!”, ale w takiej sytuacji pilotowi Pipera zapewne nie było do śmiechu. UFO czy może jakieś urządzenie szpiegowskie? To pozostaje na razie zagadką!