Kule zabijają na północy

i

Autor: Dreamstime Kule zabijają na północy

Najwięcej śmierci z broni palnej na północy stanu Nowy Jork

2018-06-26 0:40

Zwolennicy ograniczenia dostępności do broni nie odpuszczają. Koalicja organizacji, polityków i społeczników walczących o ustawę, która pozwoli odbierać ją trudnej młodzieży, opublikowała raport pokazujący skalę przemocy związanej z bronią w poszczególnych hrabstwach stanu. Najgorzej jest w hrabstwie Delaware.

Członkowie New York ERPO Coalition przeanalizowali wszystkie śmiertelne przypadki użycia broni w stanie Nowy Jork w latach 2012–
–2016. Wzięli pod uwagę liczbę zabójstw i samobójstw w poszczególnych hrabstwach. Z zestawionych przez nich danych wynika, że największy problem ze zgonami z broni palnej mają rolnicze hrabstwa na północy stanu.
Najgorzej jest w Delaware, gdzie na każde 100 tys. mieszkańców przypada 13,4 takich zgonów. Kolejne są Allegany (11,7), Wyoming (11,1), Cattaraugus (9,4) i Sullivan (9,2), gdzie za wysokie statystyki odpowiada głównie duża liczba samobójstw. Największy wskaźnik morderstw z bronią odnotowano w Erie.
Ogólne dane dla całego stanu wypadają nieco łagodniej. W 2016 r. wskaźnik zgonów w wyniku postrzelenia wyniósł 4,4 na 100 tys. mieszkańców. Średnia dla całego USA to 11,8. – Od kul ginie co roku 900 nowojorczyków. To o 900 za dużo – mówi demokratyczny senator Brian Kavanagh z Manhattanu.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki