Niemieccy komuniści nie chcą Piłsudskiego

2008-11-10 18:30

Niemieccy postkomuniści nie zgadzają się na tablicę pamiątkową w Magdeburgu, upamiętniającą pobyt w tym mieście marszałka Józefa Piłsudskiego. Dlaczego? Twierdzą, że Piłsudski był... faszystą.

Co więcej - jak pisze "Gazeta Wyborcza" - do tego poglądu udało im się przekonać kilku magdeburskich radnych SPD i ostatecznie, pomimo poparcia ze strony CDU, pomysł pamiątkowej tablicy został odrzucony.

- Na obradach doszło w tej sprawie do awantury. Do dziś nie mogę pojąć, o co chodzi. Przecież faszystą był Mussolini, a nie Piłsudski. Czy Die Linke (postkomuniści) mają mu za złe, że powstrzymał Armię Czerwoną? - mówi gazecie Eberhatd Seifert, radny CDU.

W maju na biurko burmistrza Magdeburga zostanie złożony nowy wniosek o tablicę pamiątkową. - Powinna się znaleźć nad Łabą. Jest tam takie miejsce, w którym Piłsudski przesiadywał godzinami. Protestami Die Linke nie będę się przejmować - mówi germanistka Johanna Lemke-Prediger, która uczy w opolskim Gimnazjum im. Marszłka Piłsudskiego.

Jednak również postkomuniści nie zamierzają ustąpić. - Piłsudski nie ma żadnych zasług dla naszego miasta, a dostatecznie czci się go w Polsce - mówi Oliver Muller, zastępca szefa klubu Die Linke.

Latem 1917 roku, po odmówieniu złożenia przysięgi na wierność cesarzowi Wilhelmowi II, Józef Piłsudski został osadzony w magdeburskiej twierdzy. Został zwolniony 8 listopada 1918 roku. Przyjechał do Warszawy, gdzie stanął na czele odradzającego się państwa polskiego.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki