Ogromny atlas elektroniczny powstał na podstawie danych zebranych przez obserwatorium Gaia Europejskiej Agencji Kosmicznej, które skanowało niebo od 2013 roku. - To, co naprawdę robimy, to uzyskanie bardzo szczegółowej mapy wszechświata lokalnego, który jest trójwymiarowy dla gwiazd sięgających do kilkuset lat świetlnych - skomentował Nicholas Walton, członek zespołu naukowego ESA Gaia w Instytucie Astronomii w Cambridge.
Mapa Drogi Mlecznej zawiera wystarczająco dużo szczegółów, aby astronomowie mogli zmierzyć przyspieszenie Układu Słonecznego i obliczyć masę galaktyki. Dzięki temu mogą odpowiedzieć na pytanie, jak uformował się Układ Słoneczny i jak szybko wszechświat rozszerzał się od zarania dziejów. - Wpatrywaliśmy się w niebiosa przez ostatnie siedem lat, mapując pozycje i prędkości gwiazd. Dzięki teleskopom posiadamy obecnie najbardziej szczegółowy atlas 3D miliardów gwiazd, jaki kiedykolwiek powstał - wyjaśniła Caroline Harper, szefowa działu nauk o kosmosie w brytyjskiej Agencji Kosmicznej. Dzięki mapowaniu pozycji i ruchów gwiazd sonda odkryła destrukcyjne procesy poza krawędzią Drogi Mlecznej. Słaby strumień gwiazd dostrzeżony między dwiema pobliskimi galaktykami jest dowodem na to, że masywniejszy Wielki Obłok Magellana stale pochłania mniejszy czyli Mały Obłok Magellana.