Francuski adwokat reżysera Herve Temime żali się w mediach, że jego klient popadł w groźną depresję. Podobno przybity filmowiec traci powoli nadzieję na szybkie opuszczenie murów więzienia. - Polański przysięga na swój honor, że jeśli wyjdzie na wolność, zostanie w Szwajcarii do czasu, aż amerykański sąd przyśle formalny wniosek o ekstradycję - zapewnia Temime.
Kto by pomyślał, że jeszcze dwa tygodnie temu, gdy na lotnisku w Zurychu policjanci zakładali mu na ręce kajdanki, Polański tryskał humorem i wierzył, że prawnicy szybko ocalą go od odsiadki. Filmowiec po 32 latach ucieczki przed amerykańskimi sądami został zatrzymany za uprawianie seksu z 13-letnią Samanthą Gei- mer.