Dzięki swej zapobiegliwości i pewnej pobrudzonej sukience niebawem wzbogaci się o milion dolarów. Chodzi o niebieską kreację, w którą Lewinsky była ubrana podczas lubieżnych igraszek z prezydentem. Podczas tych uniesień Clinton nieco poplamił sukienkę, a sprytna Monica nie wyprała jej, lecz zachowała jako dowód romansu z przywódcą USA.
W 1998 roku była to najczęściej komentowana część garderoby w Ameryce. Dziś Muzeum Seksu w Las Vegas zaoferowało dawnej stażystce milion dolarów za ową kreację naznaczoną prezydenckim DNA. Monica na razie nie potwierdziła przyjęcia niezwykłej oferty.
Zobacz też: Conchita Wurst w Kielcach? Lokalni radni nie chcą kobiety z brodą