Polak został właścicielem domu papieża Leona XIV
Pewien Polak, kupując w ubiegłym roku niepozorny dom w Chicago, z pewnością nie spodziewał się, że wchodzi w posiadanie nieruchomości niegdyś należącej do rodziny przyszłego papieża.
Bliscy Leona XIV nabyli nieruchomość w 1949 roku i sprzedali ją przed 2017 rokiem. Jak ustalił amerykański dziennik New York Post, po sprzedaży dom miał nieprzyjemną historię – był zamieszkiwany przez handlarzy narkotyków i rodziny, w których dochodziło do przemocy. Polak kupił budynek w Dolton, Illinois, za około 66 tysięcy dolarów, po czym postanowił go wyremontować i sprzedać z zyskiem.
- Był wystawiony na sprzedaż za 200 tys. dolarów, ale nie ma mowy, żebym sprzedał go za tyle z całą wartością, jaką ma teraz - powiedział amerykańskim mediom.
Mężczyzna poznał historię domu dopiero po wybraniu nowego papieża. Tego samego dnia dostał aż cztery oferty kupna.
- Ten dom był wystawiony na rynku, chciałem go sprzedać, akurat byłem z żoną u lekarza, bo jest w ciąży i zadzwonił do mnie mój agent, który wystawił ten dom. On mi powiedział, że wydzwaniają do niego reporterzy, że ten dom był podobno domem papieża - relacjonuje Paweł Radzik, właściciel, w rozmowie z RMF FM. - Na początku nie chciałem mu uwierzyć, byłem w szoku. Potem w sieci to zobaczyłem, były już filmiki, zdjęcia, artykuły - dodaje.

i