Polka przegrała przez... aborcję?

2012-03-22 13:00

Porażką dla polskiej kandydatki Aurelii Puciński zakończyły się demokratyczne nominacje na sędziego sadu Najwyższego stanu Illinois. Przy poparciu burmistrza Chicago, Rahma Emanuela, zwyciężyła jej koleżanka z partii demokratycznej Mary Jane Theis.



Pluciński pochodzi z polskiej rodziny od dawna zaangażowanej w lokalną politykę. Jej nieżyjący już ojciec Roman Pluciński, przez długie lata był członkiem rady miejskiej Chicago (aldermanem) a ona sama była wysokim urzędnikiem sądowym. W wyborach zebrała jedynie 21 procent głosów i nie kryła rozczarowania postawą swojej własnej partii, która zasilała kampanię Theis znacznie większymi sumami pieniędzy. - (Te) wybory pokazują, jak pieniądze mogą kupić miejsce w Sądzie Najwyższym Illionois - napisała Puciński w oświadczeniu. - W wyborach wzięło udział około 20 procent uprawnionych, pokazuje to dlaczego pozostałe 80 procent powinno się w nie zaangażować.


Jeszcze przed wyborami Puciński powiedziała "Super Expressowi", że w przeciwieństwie do Theis, ona sama się nie sprzeda. - Moją przeciwniczkę popiera pro aborcyjna organizacja, która przeznaczyła na jej kampanię wyborczą ogromne pieniądze - mówiła. - Uważam, że kandydat do Sądu Najwyższego Illinois nie powinien szukać poparcia w organizacjach, które mają w tym interes polityczny. Ja nie chce pieniędzy od wielkich firm, bo oni zawsze chcą coś za coś. Ja zawsze byłam nie zależna działałam zgodnie prawem. I to nigdy się nie zmieni!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki