Na tej łące w Nowej Zelandii zabawa nie kończy się nigdy! Wśród wielobarwnych kwiatowych kielichów uwijają się owady, wywijając żądłami i klaszcząc skrzydełkami. W rytm nieustannego bzyczenia pszczoły dziarsko wykonują kocie ruchy, a prym w pląsach wiedzie jeden z bardziej dorodnych owadów. Kiedy tylko usłyszy rytmiczny bzyk, wykonuje swój numer popisowy – taniec w stylu Johna Travolty (62 l.) prosto z„Gorączki sobotniej nocy”!
ZOBACZ TEŻ: Zając tancerz!
Uniesiona w górę kończyna, pewne spojrzenie prosto w obiektyw i nóżka wywijająca do łąkowym parkiecie. Nie ulega wątpliwości, że ta muzykalna istota łatwo zostałaby królem każdej owadziej dyskoteki!