Putin ma nowy cel! Przerażające ostrzeżenie dla Polski. "Oni będą cierpieć pierwsi"

2025-04-18 6:11

Z ust Siergieja Naryszkina, dyrektora rosyjskiej Służby Wywiadu Zagranicznego, padły słowa pełne niepokoju. "W przypadku agresji Sojuszu Północnoatlantyckiego na Państwo Związkowe, szkody dotkną cały blok NATO, ale przede wszystkim ucierpią politycy z Polski i krajów bałtyckich, którzy promują takie idee". Następnie sytuacja się zaostrzyła.

Jako pierwsza Naryszkina zacytowała rosyjska agencja informacyjna TASS. Potem jego słowa rozpowszechniły media na całym świecie, między innymi brytyjski "The Sun". Serwis podaje, że Siergiej Naryszkin w naszpikowanym groźbami oświadczeniu oskarżył "kraje prowokatorów" o popychanie Europy w stronę otwartego konfliktu z Kremlem. Powiedział, że ma na myśli Polskę i kraje bałtyckie. Stwierdził, że państwa te "nie do końca zrozumiały, co tak naprawdę będzie dla nich oznaczał konflikt między NATO a Rosją". "W przypadku agresji Sojuszu Północnoatlantyckiego na Państwo Związkowe, szkody zostaną wyrządzone, rzecz jasna, całemu blokowi NATO. Ale w większym stopniu pierwsi ucierpią nosiciele takich idei w kręgach politycznych Polski i krajów bałtyckich".

"Polska ma duże pragnienie otrzymania broni jądrowej"

Oskarżył nas i państwa bałtyckie o "bardzo agresywne komentarze i potrząsanie bronią". Mówi o rzekomym planie Warszawy o rozmieszczeniu dwóch milionów min przeciwpancernych wzdłuż granic z Białorusią i obwodem kaliningradzkim. Przypomina, że minister obrony Łotwy Andris Sprūds "rozważa wszystkie możliwe opcje, aby wzmocnić swoje zdolności odstraszania i obrony". Naryszkinowi nie spodobało się też to, że Andrzej Duda wezwał Stany Zjednoczone do wysłania części swoich głowic nuklearnych do Warszawy. "Polska ma bardzo duże pragnienie otrzymania broni jądrowej od Amerykanów" - powiedział. "To smutne, że nie potrafią zrozumieć, że to właśnie wzrost aktywności militarnej w pobliżu granic Rosji i Białorusi stał się jednym z powodów obecnego dużego, ostrego i bardzo niebezpiecznego kryzysu na kontynencie europejskim".

Grozi nam wojna? Szokujące słowa Naryszkina

"The Sun" przypomina, że Unia Europejska obawia się, że Putin może zaatakować NATO około 2029 roku - jeśli odniesie zwycięstwo w Ukrainie. Według szefa niemieckiej armii Rosja może w ciągu czterech lat rozpocząć szeroko zakrojoną inwazję na Europę. Cały kontynent  przygotowuje się do tego najczarniejszego scenariusza, podejmując działania mające na celu udoskonalenie swoich systemów obronnych i wzmocnienie swoich armii.

TRUMP I PUTIN LICYTUJĄ ZBYT WYSOKO!
Super Express Google News

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki