Pytał o wyznanie i zabijał! Szaleniec z USA zastrzelił dziewięć osób dla sławy

2015-10-02 15:40

Masakra na uczelni! Szaleniec strzelał do studentów w stanie Oregon. Zabił dziewięciu. Wcześniej pisał, że wystarczy zabić, by stać się sławnym i zapowiadał swój straszny czyn.

Nieśmiały, mieszkający z rodzicami Chris Harper-Mercer (+26 l.) nie sprawiał wrażenia mordercy. Ale w internecie przemieniał się w potwora. Uwielbiał Vespera Flanagana (+41 l.), który w sierpniu zabił dwoje dziennikarzy podczas programu telewizyjnego na żywo. Marzył, by iść w jego ślady. Pisał, jak zachwyca go możliwość zdobycia sławy przez zabójstwo.

ZOBACZ TEŻ: Zabójstwo w programie na żywo!

W czwartek wieczorem czasu polskiego wtargnął do kampusu w Roseburgu. Kazał studentom kłaść się na ziemi i pytał, czy są chrześcijanami. Gdy potwierdzali, odpowiadał: - Zobaczysz Boga za sekundę – i pociągał za spust. Wiadomo jednak, że nie był religijny. Prawdopodobnie chodziło mu tylko o sławę. Zabił dziewięć osób, ranił siedem. Został zastrzelony przez policję.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki