Rosyjski konwój humanitarny jest już na granicy z Ukrainą. Biały konwój to tylko "zasłona dymna" dla transportu broni?!

2014-08-17 20:51

Na granicy z Ukrainą jest już rosyjski konwój humanitarny. Po głosach zagranicznych dyplomatów sugerujących, że biały konwój może być tylko "zasłoną dymną" dla transportu amunicji, Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzyża bacznie obserwuje wszelkie akty pomocy dla Ukrainy ze strony Rosjan.

- Na granicę przyjechało: 16 białych Kamazów, jedna cysterna i jedna furgonetka dostawcza. Samochody stoją przed punktem kontrolnym. Przedstawicieli Czerwonego Krzyża nie ma. Prowadzimy rozmowy. Wszystko jest okay - poinformował szef państwowej służby podatkowej Ukrainy Anatolij Makarenko.

Zobacz: Ukraina. Rosyjski konwój humanitarny jest pusty?! "To zasłona dymna dla transportu broni!" [ZDJĘCIA]

Według przedstawicieli Międzynarodowgo Czerwonego Krzyża, służby celne skontaktowały się z nimi w sprawie szybkiego odprawienia pierwszej grupy wozów.

- Przedstawiciele służb granicznych i celnych Federacji Rosyjskiej i Ukrainy uzgodnili, że dokonają inspekcji pierwszej grupy ciężarówek z pomocą humanitarną. Będziemy obserwować ten proces - czytamy wpis na profilu Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża na Twitterze.

Do niedzieli na granicę z Ukrainą ma dojechać 16 Kamazów, jednak ciężarówki nie przekroczą tego dnia punktu kontroli na granicy. Rosyjscy dziennikarze informują, że ciężarówki będą opuszczać parking w grupach, aby nie powodować problemów na przejściu granicznym.

Rosyjski konwój humanitarny ruszył 12 sierpnia spod Moskwy. Na Ukrainę wysłano 290 ciężarowek, załadowanych 1800 tonami żywności, sprzętu medycznego i leków, śpiworów, agregatów prądotwórczych oraz odżywek dla dzieci.

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki