Ruszamy do boju o referendum

i

Autor: Twitter Ruszamy do boju o referendum

Ruszamy do boju o referendum

2018-06-15 22:00

Rada Miasta Jersey City nie przychyliła się do argumentów Polonii, która chce pozostawienia Pomnika Katyńskiego na Exchange Place. To jednak nie zniechęciło Polaków do dalszej walki. Wręcz przeciwnie! Główny inicjator akcji „ratowania” Pomnika Katyńskiego mecenas Sławomir Platta mówi nam o planowanym referendum, o przebiegu głosowania, ale też o tym, dlaczego radni nie wysłuchali Polonii.

„Supre Express”: – Mecenasie, jak pan ocenia głosowanie w ratuszu Jersey
City?
Sławomir Platta: – Braliśmy ten wynik pod uwagę w naszej strategii walki o pomnik i nie był on zaskoczeniem. Dzięki temu, że Rada Miasta zagłosowała nad przesunięciem pomnika, dała nam olbrzymią przewagę, jeśli chodzi o przygotowywane przez nas już prawie od dwóch tygodni referendum mieszkańców Jersey City. Czas będzie miał tu bowiem ogromne znaczenie, kiedy to referendum będzie musiało być zorganizowane przez władze miasta. Proszę pamiętać, że koszt takiego referendum to około $750.000 dolarów, które będzie musiało być pokryte w całości przez miasto, a nie dewelopera.

Dlaczego radni nie posłuchali argumentów Polonii, która tak licznie przemawiała w środę w ratuszu?
– Proszę pamiętać, iż finanse wyborcze radnych w Jersey City są ściśle zależne od burmistrza Fulopa i de facto przez niego niejako przechodzą. Stąd tak trudno jest im stanąć po innej stronie niż jego. W myśl starej zasady: „jeśli nie wiadomo, o co chodzi, to chodzi o pieniądze”. My nie czekamy i nie reagujemy na to, co robi z polską historią Fulop, my aktywnie wychodzimy do przodu i przewidując jego ruchy, jesteśmy w stanie wygrać tę trochę momentami nierówną walkę. Co do argumentów Polonii z wczoraj to muszę przyznać, że jeszcze nigdy nie widziałem moich rodaków tak pięknie przemawiających, tak zjednoczonych i tak spaniale reprezentujących w ogromnej liczbie interesy naszej grupy etnicznej w USA. Proszę pamiętać, że obrady Rady Miasta skończyły się ok 2:30 nad ranem wyłącznie przez to, że było tak wielu ludzi, którzy chcieli zabrać głos i zaprotestować. Dzięki nim osiągnęliśmy ogromny sukces zarówno wizerunkowy, jak i dodatkowe poparcie kolejnego radnego, pana Salomona, w którego okręgu znajduje się nasz pomnik.


Jak będzie przebiegać to referendum?
– Ponieważ jest ono już praktycznie przygotowane, zostanie oficjalnie otwarte konferencją w sobotę. Zaraz po tym wszyscy ruszamy do pracy nad zbieraniem podpisów. Musimy zebrać trochę ponad 6700 podpisów zarejestrowanych wyborców zamieszkałych w Jersey City. Przy okazji będziemy tam prowadzić również akcję rejestracji Polonii do głosowania w wyborach, aby na przyszłość zabezpieczyć nasze interesy w tym mieście. Będziemy zbierali głosy w kościołach, przy stacjach metra oraz innych kluczowych miejscach Jersey City, jak również korzystając ze specjalnych list adresowych zarejestrowanych wyborców, chodząc od drzwi do drzwi i prosząc o wsparcie. Ta nasza petycja to będzie nowa ordynacja, która nakaże władzom miejskim pozostawienie pomnika w jego dotychczasowej lokalizacji. Bardzo liczę na wsparcie Polaków, którzy mieszkają w Jersey
City, a chcieliby wesprzeć nas w zbieraniu podpisów. Proszę, aby skontaktowali się ze mną na e-mail [email protected]. Ja wtedy będę mógł ich dalej ukierunkować. Jeśli ktoś chce pomóc, a nie jest zarejestrowany do głosowania, to my taką osobę natychmiast zarejestrujemy i będzie w stanie brać udział w zbieraniu podpisów. Ta łączna liczba podpisów jest spora, ale całkowicie wykonalna przy grupie około 25 ludzi codziennie pracujących nad tym projektem. Im więcej ludzi będzie zaangażowanych, tym szybciej uzyskamy wymaganą liczbę głosów. Dzięki temu, że możemy zbierać głosy członków każdej partii, to ten proces jest znacznie ułatwiony i szybszy do wykonania. Jestem zupełnie spokojny o jego rezultat.


Co dalej po uzbieraniu wymaganych podpisów?
– Musimy pamiętać, że mamy 20 dni na ich uzbieranie od daty publikacji uchwały dotyczącej Pomnika Katyńskiego, która najprawdopodobniej zostanie opublikowana przez miasto na początku przyszłego tygodnia. Gdy uzyskamy wymaganą liczbę głosów, przekażemy je do City Clerk w Jersey City, który sprawdzi ich ważność. Po tym musi nastąpić trzecie głosowanie Rady Miasta. To środowe głosowanie nie ma dlatego żadnego znaczenia formalnego. Środowa uchwała nie wejdzie w życie przed upływem 20 dni, a w tym czasie my uzbieramy podpisy umożliwiające przeprowadzenie referendum, które zatrzyma jakiekolwiek przeniesienie pomnika do czasu rozstrzygnięcia tej kwestii przez radnych w trzecim głosowaniu. W tym głosowaniu radni będą mieli tylko dwie opcje – albo
zagłosują za utrzymaniem uchwały i referendum, które obciąży miastokwotą $750.000, albo zatwierdzą naszą nową ordynację pozostawiającą pomnik w jego dotychczasowej lokalizacji. Jednym słowem będą musieli naprawdę się zastanowić, co dalej. Czy wydadzą $750.000 na referendum i dodatkowe $250.000 na przeniesienie pomnika, czyniąc z tego milionowy i chyba najdroższy w historii wyczyn budowlany, czy też zwycięży zdrowy rozsądek i pozostawią nasz pomnik na dotychczasowym miejscu? Jeśli wybiorą referendum, to odbędzie się ono najprawdopodobniej dopiero w październiku, a do tego czasu nikt nie będzie mógł nawet pomyśleć o
przeniesieniu pomnika w inne miejsce.


Jak pan ocenia postawę Polonii w tym proteście?
– Dzięki tej akcji obudziliśmy wielkiego narodowego ducha Polonii, coś czego jeszcze w naszej historii nie było. Coś pięknego i bardzo poruszającego. Zdobyliśmy również poparcie Afroamerykanów, populacji hiszpańskiej oraz indyjskiej w Jersey City. Ich przedstawiciele przemawiali w obronie naszego pomnika wraz z Polonią w ratuszu. Czy kiedykolwiek ktoś słyszał, żeby udało się nam uzyskać wsparcie innych grup? No cóż, tym razem tak się stało. Dlatego ze spokojem patrzę na przyszłość naszego pomnika, wiedząc, że ta mała porażka ze środy to zaledwie jedna bitwa z wojny, którą Polonia wygra dla naszych następnych pokoleń. Obudziliśmy wielkiego narodowego ducha Polonii. Zdobyliśmy również wsparcie innych grup, dlatego ze spokojem patrzę na przyszłość naszego pomnika.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki