W strzelaninie w Jersey City zginął 40-letni policjant, dwóch gangsterów oraz trójka postronnych osób. Zdaniem amerykańskich mediów, niewykluczone, że strzelanina miała związek ze śledztwem, które prowadził funkcjonariusz - wkrótce miało się odbyć przesłuchanie dwójki podejrzanych w sprawie zabójstwa. Wiadomo, że 40-letni Joseph Seals przez ostatnie lata zwalczał handel nielegalną bronią.
Policjant zginął około godziny 12.30, a dwójka napastników uciekła vanem w pobliże cmentarze. Tam napastnicy zostali zastrzeleni przez policjantów.