Szokujące konsekwencje decyzji sędziego z Teksasu. Amnestia najwcześniej za 9 miesięcy?!

2015-02-21 17:51

To, co dzieje się w mijającym tygodniu wokół amnestii dla nielegalnych, przypomina jakiś koszmarny sen! Miliony imigrantów muszą odłożyć marzenia o życiu bez strachu przed deportacją i legalnej pracy. I wiele wskazuje, że niestety na dość długo. Jak donosi Politico, odwrócenie decyzji sędziego z Teksasu, który zablokował amnestię Baracka Obamy (53 l.) może potrwać nawet dziewięć miesięcy!

Prezydent Obama zapowiedział apelację dosłownie dzień po tym jak sędzia Andrew Hanen wstrzymał jego program dający ochronę nieudokumentowanym imigrantom. Ale okazuje się, że nie jest to takie proste i łatwe. A najlepiej świadczy o tym sam fakt, że sztab prawników – tak prezydenta jak i z Department of Justice – do tej pory nie podjął decyzji co do strategii i sposobu jak będzie argumentować swoje racje w sądzie apelacyjnym, by „obalić” decyzję sędziego Hanena.

Choć, jak podaje Politico, w waszyngtońskich kuluarach pojawiły się spekulacje, że administracja Obamy może zażądać tzw. emergency stay czyli nadzwyczajnego, tymczasowego zawieszenia decyzji sędziego z Teksasu nakazem sądu wyższej instancji, dotąd tak nie uczyniono i raczej ten „instrument” nie zostanie użyty, zważywszy na zbliżające się wybory.

Niejako potwierdził to też sekretarz prasowy Białego Domu Josh Earnest. - Opracowujemy legalną, prawną strategię wspólnie z Departamentem Sprawiedliwości. W ciągu kilku najbliższych dni będziemy mieli więcej informacji na temat tego jak strategicznie podejdziemy do tego problemu. Ale będzie to najprawdopodobniej apelacja, gdyż uważamy, że decyzja sędziego jest niesprawiedliwa i nie do końca zgodna z literą prawa – powiedział na konferencji prasowej Josh Earnest.

A taka apelacja – zważywszy, że ma być złożona w 5th Circuit Court of Appeals, uważanego za najbardziej konserwatywny w całych Stanach – może potrwać bardzo długo. Zdaniem ekspertów prawa, najmniej ryzykowne i z największymi szansami na sukces Obamy postępowanie może potrwać aż dziewięć miesięcy. Tyle średnio bowiem zajmuje cały proces od momentu złożenia pozwu, przez argumenty, po orzeczenie...

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki