Na ceremonii pogrzebowej, która odbywała się w Our Lady of Mount Carmel Church w Belmont na Bronksie, nie było osoby, która nie uroniłaby łez. Bezsensowna śmierć niewinnego chłopca zadźganego nożem przed sklepem na Bronksie, poruszyła wszystkich do żywego. Pytanie jakie dało się słyszeć wśród zgromadzonych to: „kiedy to się skończy?”, „kto następny”… – Zbyt wiele przemocy przelewa się przez ulice Bronksu. Wydarza się zbyt wiele tragedii. Dzisiaj w tym smutnym dniu ponawiam apel, jako ksiądz, jako chrześcijanin i jako człowiek, trzeba zrobić wszystko, aby chronić ludzkie życie – mówił podczas kazania ksiądz prowadzący mszę pogrzebową. Kilka godzin po tym jak z kościoła wyniesiono trumnę z ciałem zamordowanego 15-latka, sześciu spośród ośmiu aresztowanych gangsterów, stanęło w środę przed sędzią w Bronx Criminal Court, gdzie usłyszeli oficjalne zarzuty morderstwa. Dwóch pozostałych, Kevin Alvarez (19 l.) i Elvin Garcia (23 l.), usłyszy je wkrótce.
Tłumy żegnały zamordowanego 15-latka. Łzy po niewinnej śmierci
2018-06-28
23:42
Setki nowojorczyków pożegnały 15-letniego Lesandro „Juniora” Guzmana-Feliza. Chłopak został zamordowany przez członków gangu. Jego śmierć wywołała fale protestów przeciwko ulicznej przemocy i wezwań do bardziej zdecydowanych działań policji, by walczyć z gangsterskim terrorem.
i