W Rosji też manifestują! Ku pamięci Borysa Niemcowa

2016-02-27 20:00

Jak informuje Polskieradio.pl około 25 tysięcy mieszkańców Moskwy wzięło udział w "marszu pamięci", zorganizowanym w rocznicę śmierci Borysa Niemcowa. Opozycyjny polityk został zastrzelony rok temu na Wielkim Moście Moskworeckim w pobliżu murów Kremla.

Borys Niemcow

i

Autor: Archiwum serwisu Borys Niemcow

W manifestacji wzięły udział tysiące zwolenników antyputinowskiej opozycji. Domagali się przywrócenia w Rosji wolności obywatelskich i przeprowadzenia demokratycznych wyborów. Jak mówił jeden z uczestników:- Oni sami siebie zapędzają do kąta, a później nawet nie będą mieli z kim rozmawiać, bo jak zniszczą rozumną opozycję, to pozostaną im tylko bandyci. Nie chcę, żeby moje dzieci znowu żyły w państwie-GUŁagu.

W trakcie przemarszu wznoszono hasła: "Rosja bez Putina" i "Chcemy żyć w wolnym kraju". Po zakończeniu demonstracji większość jej uczestników udała się na miejsce śmierci Borysa Niemcowa. Na Wielkim Moście Moskworeckim (gdzie zginął) władze Moskwy nie pozwoliły na zorganizowanie uroczystości rocznicowych, ale nie zabroniły indywidualnym osobom składania tam kwiatów. Obok barierek mostu od rana płoną świece i leżą tysiące kwiatów.

Pamięć o Niemcowie upamiętniono też w innych miastach Rosji. Jak podało Echo Moskwy, tego rodzaju zgromadzenia odbyły się m.in. w Petersburgu, Woroneżu, Kazaniu, Samarze, Saratowie. W Niżnim Nowogrodzie odbył się uzgodniony z władzami marsz, w Krasnojarsku - mityng, w Nowosybirsku otwarta została poświęcona Niemcowowi wystawa zdjęć. Mityng odbył się też w Jarosławiu, gdzie opozycjonista był deputowanym do Dumy Obwodowej.

Zobacz także: TRAGEDIA! Młody Polak zginął na obozie narciarskim we Włoszech

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki