Wszedł na tory i sparaliżował metro

2017-08-12 2:00

Jak nie awarie, to szaleńcy. Niezidentyfikowany mężczyzna wszedł na tory w tunelu biegnącym pod Seventh Avenue. Trzeba było wstrzymać ruch, co sparaliżowało aż pięć linii metra.

Mężczyzna został zauważony na torach ekspresowych linii 2/3 między stacjami Christopher Street a 14th St. Na szczęście maszynista zdołał zatrzymać pociąg. Jak informuje MTA, ponieważ desperat znajdował się niebezpiecznie blisko toru z wysokim napięciem, trzeba było odciąć prąd na całym odcinku od 34th Street-Penn Station do Christopher Street. Przez to przez godzinę całkowicie sparaliżowany został ruch na liniach 2, 3, 4, 5, 6. Policja i pracownicy MTA usunęli mężczyznę z torów i zawieźli prosto do aresztu. Nikt nie został ranny w czasie akcji. - Gratuluję czujności konduktorowi, pracownikom MTA i policji, że bezpiecznie przeprowadzili akcję. Naszym klientom i pasażerom dziękuję za cierpliwość - napisał w oświadczeniu szef miejskiego przewoźnika, Joe Lhota (62 l.).

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki