Wybuch wulkanu na włoskiej wyspie. To WIDEO przyprawi Cię o gęsią skórkę [WIDEO]

2019-08-29 8:21

W środę na włoskiej wyspie Stromboli doszło do drugiej już w tym roku silnej erupcji wulkanu (gdzie choć jest on od lat uznawany za aktywny, to jednak do takowych dochodziło bardzo rzadko). Tym razem wulkan wyrzucił w powietrze chmurę popiołu, a do Morza Tyrreńskiego przedostała się lawa. Spośród wielu filmów, które świadkowie zamieścili w sieci, jeden z nich robi naprawdę ogromne wrażenie. Na nagraniu widzimy bowiem dramatyczną ucieczkę łodzi żaglowej przed chmurą piroklastyczną.

Włoskie media podają, że pierwsze oznaki erupcji widoczne były w okolicach południa. Mieszkańcy Sycylii mogli wówczas dostrzec kłęby dymu, unoszące się nad górą. Następnie potoki lawy spływające do morza spowodowały niewielkie pożary lasu w pobliżu jednej z wiosek. W kulminacyjnym momencie chmura dymu unosiła się na wysokość ok. 2 kilometrów. 

Mieszkańcy wyspy i turyści szybko podjęli decyzję o ucieczce, by schronić się przed pyłem i kamieniami. Wpływ na to miał analogiczna sytuacja z lipca, gdy to w podobnym wybuchu zginęła jedna osoba. Co istotne, póki co nie ma informacji, by komuś coś się stało.

Zdecydowanie najciekawsze wideo, wyglądające dosłownie jak obrazy z hollywodzkich filmów katastroficznych, zamieściła w sieci 19-latka z Sycylii, Elena Schier. W momencie wybuchu żeglowała ona w tamtej okolicy i nagrała swoją ucieczkę łodzi przed chmurą piroklastyczną. Jak relacjonowała później w CNN: - Płynęliśmy w bezpiecznej odległości zgodnie z zaleceniami, kiedy nagle usłyszeliśmy głośny huk i zobaczyliśmy wielką czarną chmurę wytryskującą z krateru Stromboli i wpadającą do morza". Przyznała przy tym, że w pewnym momencie chmura zbliżyła się do łodzi na zaledwie kilka metrów, ale będący u steru jej ojciec nie spanikował i zdołał przed nią uciec.

Zobaczcie sami jej niesamowite nagranie:

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki