Karetka

i

Autor: arembowski/cc0/pixabay Zdjęcie ilustracyjne

Udusił żonę, a później wezwał pogotowie!

2019-07-30 9:59

Na trzy miesiące do aresztu trafił Grzegorz B. z Wałbrzycha podejrzany o zabójstwo żony. Wstępne wyniki sekcji zwłok wykazały, że kobieta została uduszona. 37-latek zadzwonił na pogotowie twierdząc, że żona była nieprzytomna, kiedy wrócił do domu.

Policja zatrzymała 37-latka podejrzanego o zabójstwo żony. Do zbrodni doszło w sobotę, 27 lipca, w Wałbrzychu. Mężczyzna zadzwonił na pogotowie twierdząc, że po powrocie do domu zastał żonę nieprzytomną. Po przybyciu służb okazało się, że 40-latka nie żyje.

Mąż kobiety, Grzegorz B., został zatrzymany pod zarzutem zabójstwa. Wstępne wyniki sekcji zwłok wykazały, że 40-latka została uduszona.Prokuratura nie zdradza, czy mężczyzna przyznał się do winy. Nieoficjalnie media podają, że do uduszenia mężczyzna posłużył się sznurówką.

Na wniosek prokuratury sąd zastosował wobec Grzegorza B. trzymiesięczny areszt.