Rywal szybciej niż Nawrocki zrezygnował
Boks i szerzej fizyczna aktywność to znak rozpoznawczy Karola Nawrockiego. Tym razem został wyzwany na pojedynek na pompki przez jednego z młodych sympatyków. Polityk przyjął wyzwanie i ruszył do robienia pompek nawet nie zdejmując krawata. Rywal ambitnie walczył, ale szybciej niż Nawrocki zrezygnował z wysiłku, pogratulował kandydatowi na prezydenta i życzył mu zwycięstwa w wyborach.
Chce wypowiedzieć pakt migracyjny
Później na tej samej scenie Karol Nawrocki zapowiedział, że jako prezydent będzie dążył do jednostronnego wypowiedzenia paktu migracyjnego. -Polki i Polacy mają prawo żyć w bezpiecznej Polsce bez nielegalnych imigrantów, którzy przechodzą dzisiaj naszą granicę, a rząd Donalda Tuska nie jest gotowy tej granicy zamknąć. Jako prezydent państwa polskiego będę dążył do jednostronnego wypowiedzenia paktu migracyjnego i gotowy jestem do najbardziej odważnych kroków na polskiej zachodniej granicy - mówił popierany przez PiS kandydat na prezydenta.
Pakt migracyjny ma rozłożyć odpowiedzialność za zarządzanie migracją w Unii między wszystkie kraje członkowskie. Unijni ministrowie zatwierdzili przepisy w maju 2024 r. mimo sprzeciwu Polski, Słowacji i Węgier. Polska jest jednym z państw, które nie złożyły w Brukseli swojego planu wdrożenia przepisów.