Zabił, bo od niego odeszła ?

i

Autor: Paweł Jaskółka

Koniec policyjnej obławy. Mężczyzna podejrzany o zabójstwo ukochanej, powiesił się w lesie [ZDJĘCIA]

2021-01-06 15:26

Zakończyła się policyjna obława za Wojciechem P., którego śledczy podejrzewają o zabicie 25-letniej Patrycji K. z Sieniawy Żarskiej. Mężczyzna został odnaleziony martwy, powiesił się. - Ciało odkryła dolnośląska policja w kompleksie leśnym - informuje prokurator Zbigniew Fąfera.

Rodzina Patrycji nie ma wątpliwości, że Wojciech P. zabił swoją była partnerkę z zazdrości i wściekłości, bo kobieta od niego odeszła i po 9 latach związku chciała zacząć nowe  życie. - W sobotę dowiedział się, że Patrycja pisze z jakimś chłopakiem - mówi Super Expressowi jedna z kuzynek zamordowanej.

Kiedy rodzina Patrycji K. straciła z nią kontakt, wszyscy podejrzewali najgorsze. - Patrycja mówiła mi, że się boi Wojtka. Groził jej w święta nożem i dusił. Potem w Sylwestra też ją zaatakował - mówi kuzynka kobiety. Gdy więc nie dawała znaku życia, bliscy zaczęli się o nią poważnie bać. Zadzwonili na policję… Mundurowi ze strażakami musieli rozwalić drzwi, żeby dostać się do mieszkania. To oni odkryli przerażającą prawdę… - W łazience ujawniono zwłoki kobiety z ranami szyi - mówi Zbigniew Fąfera z Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze.

Podejrzenie od razu padło na Wojciecha P., byłego partnera Patrycji K. Szybko okazało się, że w rodzinnym domu mężczyzna zostawił list… Chociaż prokuratura nie ujawnia jego treści, nam nieoficjalnie udało się dowiedzieć, że mężczyzna przyznał się w nim do zbrodni i na piśmie pożegnał się ze swoim synem. Z domu odjechał samochodem. Szuka go teraz policja w całym kraju. - Ponieważ osoba ta obecnie ukrywa się, za zgodą prokuratora udostępniono mediom lokalnych i ogólnopolskim  wizerunek Wojciecha Plisa i rozpoczęto jego poszukiwania - mówi Fąfera.

Rodzina, znajomi i przyjaciele Patrycji K. nie mają wątpliwości, dlaczego doszło do zbrodni. Patrycja chciała zacząć nowe życie i to bez ojca swojego dziecka. Znalazła nową pracę, w wojsku, którą miała zacząć w połowie stycznia. Chciała się uniezależnić. - On ją traktował jak rzec i szantażował - mówi Super Expressowi bliska kuzynka kobiety. Para poznała się jako nastolatkowie. Byli ze sobą 9 lat. Szybko zostali rodzicami, bo na świat przyszedł ich synek Marcel. - Ale ona nie była z nim szczęśliwa, dlatego powiedziała, ze odchodzi - mówią przyjaciółki Patrycji. Gdy mężczyzna dowiedział się o planach partnerki, wpadł w szał. - W sobotę zobaczył, że Patrycja pisze z jakimś chłopakiem. Nie spotykali się, tylko ze sobą rozmawiali, ale on się wściekł o to - mówią najbliżsi.

Teraz śledczy dwoją się i troją, by odnaleźć mężczyznę. - Trwają obecnie czynności procesowe mające na celu ustalenie przebiegu i okoliczności zdarzenia - mówi na koniec Fąfera.

Opole: Winda RUNĘŁA W DÓŁ z 9. piętra! Dramatyczny wypadek na osiedlu AK.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki