Proces bohaterki tzw. afery Rywina i byłej wiceminister kultury w rządzie Leszka Millera ruszył w kwietniu. Prokurator domagał się dla niej 2 lat więzienia w zawieszeniu na 5, 36 tys. zł grzywny oraz 10-letniego zakazu pełnienia funkcji publicznych. Oprócz niej na ławie oskarżonych zasiadły jeszcze trzy osoby.
Tylko jedna z nich została skazana na rok więzienia w zawieszeniu. Wczorajszy wyrok jest nieprawomocny. Prokuratura zamierza się od niego odwołać.