Wiara przyjaciół trzyma Agatę przy życiu

2008-01-06 23:03

Od miesiąca jest w szpitalu, lekarze nie chcą jej wypuścić, bo stan jej zdrowia nie poprawia się. Ale na twarzy naszej siatkarki często gości uśmiech. - To zasługa dziewczyn i fanów - wyjaśnia ciężko chora Agata Mróz (26 l.).

Dwukrotna złota medalistka mistrzostw Europy w siatkówce wciąż zmaga się z chorobą szpiku kostnego (wytwarzanie zbyt małej ilości czerwonych krwinek - red.), która w każdej chwili może przerodzić się w białaczkę.

- Niedawno musiałam przejść zabieg usunięcia ropnia, który zrobił mi się na lewej nodze. Bolało mnie straszliwie, nie mogłam chodzić - narzeka Agata.

Brakuje jej płytek

- Problem w tym, że zabiegu nie można było przeprowadzić, ponieważ poziom płytek we krwi dramatycznie mi się obniżył. Najgorsze, że mało jest ludzi, którzy mają taką samą grupę krwi jak ja (BRh- - red.) i dlatego długo czekałam na transfuzję. Tych płytek niestety ciągle mi brakuje... - wyjaśnia Mróz.

Nie wie, kiedy opuści warszawskie Centrum Hematologii. Lekarze ograniczają jej nawet przepustki.

- Tylko przed świętami wyszłam na dwa dni, ale już w drugi dzień Bożego Narodzenia musiałam wracać do szpitala. O wyjeździe do najbliższych nawet nie było mowy. Mam zakaz ruszania się z Warszawy. Dlatego cała rodzina zjawiła się w stolicy i te dwa dni spędziliśmy razem. Dlatego też nie będę obecna 12 stycznia w Bielsku, gdzie mecz dla mnie zagrają reprezentacja i gwiazdy naszej ligi.

Odwiedzają ją najbliżsi, koleżanki z reprezentacji. Ostatnio zajrzała Gosia Glinka. W ubiegłym roku grały razem w Murcii.

Przeszczep będzie we Wrocławiu

- Posiedziałyśmy, poplotkowałyśmy - uśmiecha się Agata. - Jak to baby. Poza tym dziewczyny z reprezentacji dzwonią do mnie, przysyłają SMS-y. Wiem, że myślą o mnie i robią wszystko, by mi pomóc. Kalendarze, oddawanie krwi, licytacje - wszystkim bardzo dziękuję. Kto by pomyślał, że nawet kibice we Włoszech będą mnie wspierać (akcję pomocy Agacie zorganizowała w Nowarze Katarzyna Skowrońska-Dolata - red.).

Koleżanki z kadry, podobnie jak kibice, wierzą, że Agata wróci do reprezentacji.

- Gdy słyszę te głosy, czuję się silniejsza, chce mi się walczyć - mówi Agata. - To dodaje mi skrzydeł. Teraz najważniejsze, aby udał się przeszczep szpiku kostnego. Lekarze z Wrocławia - gdzie w czerwcu zostanie przeprowadzony zabieg - i Warszawy są w stałym kontakcie. Dopiero po tym zabiegu będę myślała o powrocie do gry. Teraz koncentruję się na walce z chorobą.

Historia choroby

  • 1997 - przerywa karierę. Długo leży w szpitalu, lekarze początkowo nie potrafią zdiagnozować, co jej dolega. Dopiero szczegółowe badania potwierdzają, że siatkarka cierpi na na mielodysplazję szpiku kostnego, który wytwarzanie zbyt małej ilości krwinek.
  • 1999 - wraca do gry.
  • 2003 - zdobywa złoty medal mistrzostw Europy.
  • 2007 - przerywa karierę.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki