Pan Mirek długo się zastanawiał nad oryginalnym sposobem oświadczenia się ukochanej Karolinie Szlagor (27 l.) . - Chciałem, aby to było coś nadzwyczajnego - tłumaczy.
Wybrał hollywoodzki styl. Skontaktował się ze studiem filmowym i zrealizował krótki film ze sobą w roli głównej, który przypomina zapowiedź thrillera. Później dogadał się z kierownictwem kinem, by jego dziełko zostało pokazane przed głównym seansem. Poprosił też znajome Karoliny, żeby ją wyciągnęły do kina.
- Myślałam, że to jakaś reklama, ale rozpoznałam Mirka. Zdębiałam - wspomina Karolina.
Film Mirka kończy się, gdy wchodzi on do sali kinowej. Tam przejęła go kolejna kamera, która zarejestrowała moment oświadczyn i to najważniejsze zdanie wypowiedziane przez jego ukochaną: "Tak, zgadzam się!".
- Nie sądziłam, że Mirek jest aż tak romantyczny. Kocham go za to - mówi Karolina.