Idol 2017. Widzieliśmy fragment pierwszego odcinka!

2017-02-02 16:01

Idol 2017 zbliża się wielkimi krokami. Już 15 lutego po 12 latach przerwy zobaczymy jak utalentowani ludzie poradzą sobie z groźnym jury. Nowa dekada, nowi jurorzy, nowi uczestnicy! Są jednak rzeczy, które pozostały niezmienne. Widzieliśmy przedpremierowy pokaz fragmentu pierwszego odcinka. Co czeka nas w nowym Idolu?

Idol 2017

i

Autor: Idol/Facebook

Idol był pierwszym talent show na świecie. 15 lat temu zadebiutował na rynku polskim. Od tego czasu sporo się zmieniło. W Polsce pojawiło się wiele muzycznych talent show, powstało nowe pokolenie gwiazd, zmieniła się również publiczność. Z tego powodu "dziadek" wszystkich programów muzycznych dla uzdolnionych powraca na antenę Polsatu. Jak sprawdzi się w nowej rzeczywistości?

Byliśmy na konferencji prasowej Idola, gdzie jednym z punktów programu był 10-minutowy pokaz premierowego odcina nowej edycji. Wiele rzeczy pozostało bez zmian. Kolejki na castingi, uzdolnieni ludzie, wiecznie młody Maciej Rock. Nawet czołówka jest bardzo podobna do oryginalnej. Nowość w programie to jury, czyli Ewa Farna, Janusz Panasewicz i Wojtek Łuszczykiewicz. Ze starego składu została tylko Ela Zapendowska. Formuł jednak się nie zmieniła. Uczestnicy śpiewają a capella lub przy własnym akompaniamencie, a jurorzy decydują, czy są na "TAK", czy na "NIE".

Zobacz: Wojtek Łuszczykiewicz o Eli Zapendowskiej: "Powiedziałem już żonie o naszym romansie"

W 10-minutowym fragmencie pojawiły się dwie niezwykle uzdolnione młode osoby. Jurorzy byli zachwyceni ich talentem. Ewa Farna szczególnie zauroczyła się chłopakiem z gitarą, za którym wybiegła z nietypową prośbą. - Chciałabym zaśpiewać z tobą refren - poprosiła chłopaka. Nie zabrakło również tak zwanych "kosmitów", czyli ludzi, którzy uważają się za ogromnie uzdolnionych, a w rzeczywistości... nie potrafią śpiewać. Dowiedzieliśmy się dzięki temu, jakiego utworu nie wybierać na casting.

Jednak jak słusznie zauważył przedstawiciel FremantleMedia Polska, firmy produkującej program, przez te 12 lat od ostatniej edycji Idola, zmieniło się to jak uczestnicy podchodzą do programu. Dzisiejsi "kosmici" przyszli do programu, by ze swojego braku talentu zrobić show lub dla żartu. Zmiana dotyczy również tych zdolnych kandydatów do miana Idola. Jeszcze kilkanaście lat temu... uczestnicy nie znali języka angielskiego. Zarywali noce, żeby przygotować się do występu w obcym języku, często nie rozumiejąc co śpiewają.

Odświeżona wersja Idla zapowiada się znakomicie. Będzie to nie lada gratka dla fanów muzycznych talent show oraz miłośników pierwszych 4 edycji programu. Premiera odcinka już 15 lutego! Będziecie oglądać?

Zobacz: Wiosenna ramówka Polsatu. Jakie nowości zobaczymy?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki