Kora nie dostanie tanich leków!

2016-05-06 6:00

To zła informacja dla Kory (65 l.). Nie dość, że skończyły się jej pieniądze na lek, to jeszcze okazało się, że nie będzie on refundowany. Artystka wraz z innymi kobietami chorymi na raka jajnika wystosowała list do ministra zdrowia i chce się z nim spotkać osobiście.

Ta informacja zmroziła krew w żyłach wszystkim kobietom chorującym na raka jajnika. Okazuje się, że lek umożliwiający zatrzymanie postępowania choroby oraz pozwalający wielu kobietom wydłużyć życie otrzymał negatywną rekomendację agencji oceniającej nowe technologie medyczne (AOTM).

Miesięczne opakowanie leku kosztuje aż 18 tys. złotych. Kora wraz z innymi chorymi kobietami postanowiła walczyć o to, aby lek był refundowany. Wystosowały zatem list do ministra zdrowia Konstantego Radziwiłła (58 l.) z prośbą o spotkanie.

"List do Ministra Zdrowia Pana Konstantego Radziwiłła z prośbą o spotkanie w sprawie refundacji leku umożliwiającego zatrzymanie postępowania choroby raka jajnika oraz pozwalający wielu kobietom wydłużyć życie - popieram z całego serca, Kora" - napisała na swoim Facebooku artystka, dołączając list.

- Teraz wszystko leży w rękach pana ministra. Czy zgodzi się na spotkanie, tego nie wiemy. Wiemy jedno, że jeżeli ten lek nie będzie refundowany, kobiety nie będą mogły walczyć o swoje życie - usłyszeliśmy w fundacji Alivia.

Kora zachorowała w 2013 r. Miała raka jajników. Przeszła dwie chemioterapie i cały czas musi brać specjalne leki, aby nowotwór nie zaatakował jej ponownie.

Zobacz: Korze skończyły się pieniądze na leki!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki