SKANDAL! Bregovic WYKIWAŁ Kayah! Nie zapłacił za utwór?

2012-11-16 15:43

Kayah, która 13 lat temu w duecie z Goranem Bregovicem nagrała utwór Prawy do lewego, niechętnie wspomina ich współpracę. Zdaniem artystki, muzyk skandalicznie się zachowywał, a co gorsza do tej pory nie dostała ani złotówki z tantiem.

Współpraca z  Goranem Bregoviciem była dla Kayah przepustką do kariery, a Prawy do lewego okazał się prawdziwym hitem. Jednak wokalistka nie chce występować na żywo z muzykiem. Dlaczego?

- Melodia w ogóle mi się nie podobała - wyznała w jednym z wywiadów. Była hałaśliwa, jarmarczna, zupełnie nie w moim stylu.

Okazało się także, że ta "jarmarczna" muzyka nie była autorstwa Bregovica. Oryginalny był jedynie tekst, który pod naciskiem artysty napisała Kayah. Jednak wokalistka niechętnie wspomina ich współpracę.

- Jest nieuczciwy, nieelegancki i nie w porządku wobec ludzi - ocenia teraz Kayah. Po żadnym koncercie nie powiedział mi ani "dziękuję", ani "do widzenia". Niektórym ciężko jest znieść czyjąś obecność na scenie. Nawet, gdy przynosi sukces obojgu. Przy Goranie nikt nie ma prawa błysnąć. Ja, pracując wiele lat w chórkach, miałam to w dupie. On ma jakiś kompleks. A na początku wydawał się taki sympatyczny. - czytamy w Na żywo.

Co gorsza, mimo że od nagrania utworu minęło już 13 lat, między artystami nadal zostały nierozwiązane sprawy finansowe.

- Mimo że tekst Prawy do lewego jest mój, oryginalny, do tej pory nie dostałam ani złotówki z tantiem - żali się w tygodniku.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki