Szykujcie się na seks z robotem

2016-01-15 3:00

Atrakcyjny, świetnie zbudowany, zawsze gotowy do akcji i zawsze sprawny, niezależnie od tego, jak długo i w jakich konfiguracjach będzie się go "używać". Po prostu - kochanek doskonały. I już niebawem na wyciągnięcie ręki. To niemożliwe? A jednak. Seksroboty to całkiem bliska przyszłość.

Z taką to można na okrągło

Kiedy pod koniec zeszłego roku na festiwalu filmów w Japonii zaprezentowano film pt. "Sayonara", publiczność nie mogła uwierzyć. Jedną z głównych ról zagrał humanoid, android Geminoid F., o twarzy i ciele niezwykle zmysłowej kobiety. Android został stworzony przez naukowców Hiroshi Ishiguro Laboratory na Uniwersytecie w Osace. Postać wyglądała i poruszała się tak, że obecni na sali mężczyźni wzdychali pożądliwie, szepcząc: - Z taką to ja bym mógł na okrągło.

Reżyser Fakuda przyznawał, że on sam ledwo mógł się oprzeć wdziękom tak seksownej "aktorki". A o tym, że traktował ją poważnie, świadczy, że umieścił androida w napisach końcowych jako członka obsady.

Twórcy androida Geminoida F. zapewniają, że jego udoskonalona wersja zostanie tak zaprogramowana, że będzie mogła sprostać spełnieniu nawet najbardziej wyszukanych fantazji seksualnych, a nawet przeżywać orgazm!

Zobacz: Pozycje seksualne, które spalają NAJWIĘCEJ kalorii

Elektroniczny partner. na receptę

Chociaż japoński robot nie powstał z myślą o zaspokajaniu seksualnego apetytu ludzkich stworzeń, to seksroboty mają przed sobą świetlaną przyszłość. I takie, choć może nie aż tak "ludzkie", już powstają, np. w amerykańskiej firmie RealDoll. Już nazwa firmy - Realna Lalka wiele mówi. Istotnie, braku realności produktom nie można zarzucić. Te lalki są seksownymi kobietami, o możliwościach, jakich nie powstydziłaby się jak najbardziej realna kobieta. Tylko orgazmu jeszcze nie potrafią przeżywać, ale w końcu i nie każda ludzka kobieta to potrafi.

O seksroboty już dziś dopomina się przemysł gadżetów seksualnych, widząc w nich duży potencjał. Zaś pracownice agencji towarzyskich obawiają się - i może słusznie - że mogą one stać się dla nich zagrożeniem.

- Z takim seksrobotem będzie można nie tylko uprawiać seks, ale i się w nim zakochać - przewiduje dr Helen Driscoll, psycholog z brytyjskiego Uniwersytetu Sunderland. Jeszcze dalej poszedł David Levy z Uniwersytetu Maastricht w Holandii. Sądzi, że ludzie z elektronicznymi robotami będą nawet brać śluby!

Natomiast już dziś w niektórych krajach seksuolodzy w terapii pewnych zaburzeń seksualnych wręcz zalecają seks z lalką.

Czułości nic nie zastąpi

Skoro seks, łatwy i przyjemny, będziemy mogli sobie zapewnić z jakimś androidem, to czy w ogóle będziemy mieli ochotę kochać się ze sobą? Prof. Zbigniew Lew-Starowicz jest optymistą. - Naszych, tak oczywistych potrzeb - miłości, czułości, bliskości, nie zastąpi żaden robot. No, chyba że nauczymy się tak sterować chemią naszego organizmu, że i te potrzeby będziemy odpowiednio stymulować. Ale to byłoby już bardzo niepokojące.

Japoński android wzbudzał pożądanie, zresztą podobno nie tylko męskie. I jeśli taki widok rozgrzeje potem atmosferę w sypialni - OK. Gorzej, kiedy przyjdzie ochota na szukanie ludzkiego sobowtóra.

Na szczęście dla nas, Polaków, seksroboty to nie będzie tania przyjemność. I zapewne tylko niektórzy będą mogli sobie na taką androidową doskonałość pozwolić.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki