Losy Moniki Ordowskiej to jak historia z telenoweli. Najpierw wdała się w romans ze starszym od siebie o 21 lat Piotrem Zeltem, a później urodziła dziecko, którego ojcem biologicznym okazał się Rafał Sieradzki - kochanek kochanki i ojciec dziecka Zelta w jednej osobie. Nie udało jej się w miłości. Zarówno związek z aktorem jak i z modelem nie trwał długo i miał burzliwy koniec. Powodzenie w karierze, również nie dopisuje Ordowskiej. Zdaje się, że intrygi knute przez Monikę nie mają końca. Niedawno miała wystąpić w reklamie wędlin. Jednak współpracy między producentem mięsa, a celebrytką nie będzie. Kochanka Zelta nie przyznała się, że niegdyś brała udział w reklamie środka na potencję. Gdy producent dowiedział się o zatajeniu ważnej informacji, postanowił wejść z Ordowską na ścieżkę sądową. - Pozwał ją na 100 tysięcy złotych. Realizację reklamy trzeba było przerwać, potem znaleźć nową modelkę i wznowić zdjęcia. - twierdzi informator jednego z portali plotkarskich. Czy karma właśnie wraca do Moniki?
Zobacz: Szokujące kaprysy Beyonce: Kąpie się w szampanie za 70 tys. zł!