Jak oceniła Horodyńska w swoim programie "Gwiazdy na dywaniku": - Mam wrażenie, że ona zamienia się w Jokera. Duża głowa, małe ciało, wąskie, to już nie jest ta planeta, Tomek. Naprawdę, coś dziwnego dzieje się z jej twarzą. To jest młoda dziewczyna. Ja się obawiam o własne serce, jak następnym razem ją zobaczę, to dostanę zawału, a ja chcę jeszcze trochę pożyć.
Wtórował jej Tomasz Jacyków, mówiąc: - Jej cyrk, jej małpy, niech się zamorzy na śmierć, ale rzeczywiście to wygląda dziwnie. To już nie jest w kategorii, że to jest estetyczne. Nawlokła rurki, żeby podkreślić chudość i czerwona marynarka z gitarą, usta czerwone, twarz blada, to przestało być estetyczne, zero punktów.
Zobacz także: Były dziennikarz zmienia swoje życie, został gejowskim aktorem porno!