Joanna Opozda mogła ZGINĄĆ w zamachu! Fani: "Tani lans". Ostra reakacja gwiazdy "Pierwszej miłości"

2016-01-04 9:28

Joanna Opozda w pierwsze dni nowego roku czuła strach i przerażenie. Gwiazda serialu "Pierwsza miłość" wybrała się na wakacje do Izraela. Traf chciał, że niedaleko jej hotelu doszło do zamachu terrorystycznego. Całe zdarzenie opisała na Facebooku. Fani stwierdzili, że to "tani lans". Jak zareagowała aktorka?

Pierwsza miłość. Jowita (Joanna Opozda)

i

Autor: YouTube Pierwsza miłość. Jowita (Joanna Opozda)

Joanna Opozda pojechała na sylwestra ze swoim kolegą z planu "Pierwszej Miłości", Patrykiem Pniewskim, do Izraela. Aktorzy powitanie nowego roku świętowali w Tel Awiwie. Następnego dnia, 1 stycznia, wydarzył się dramat i to tuż przy hotelu, w którym gwiazdy się zatrzymały. Zamachowiec z bronia palną w ręku sterroryzował okolicę. 10 osób zostało rannych, a 2 zabite! Złoczyńcę złapała policja, jednak piękna aktorka długo nie mogła dojść do siebie. Od razu napisała na Facebooku, co się stało.

- Przed chwilą obok naszego hotelu na naszej ulicy, w pubie był atak terrorystyczny, jestem w szoku, ciągle wyją syreny... A mieliśmy właśnie wyjść coś zjeść - napisała gwiazda na profilu. Niektórzy fani gwiazdy potraktowali jej wpis jednoznacznie. Stwierdzili, że Opozda opisała całe zdarzenie, bo liczy, że dzięki niemu... zyska dodatkowy rozgłos! Aktorka nie wytrzymała bezpodstawnych słów krytyki. Wczoraj umieściła kolejny, o wiele dłuższy wpis.

- Jak się skończył mój wyjazd, wszyscy juz wiedza, no i oczywiście komentują ... tylko zastanawiam się skąd w niektórych tyle jadu? - pyta aktorka. - Jak możecie pisać że szukam taniej sensacji? Powiem Wam tak: Terroryzm nie był i nigdy nie będzie tania sensacja. To nie jest temat do żartów. Jak to jest, ze kiedy dodam głupie selfie, albo pokaże co jem na snapie wszyscy sie cieszą ale kiedy podzielę się czymś naprawdę ważnym, nagle maja wielki problem i piszą o "tanim lansie". Czy Wy naprawdę nie zdajecie sobie sprawy z powagi tej sytuacji? - dziwiła się Opozda.

Aktorka była też zszokowana opinią fanów, którzy twierdzą, że powinna liczyć się z ewentualnymi zamachami, bo w Izraelu jest niebezpiecznie. - Co za zaściankowe myślenie. To może w ogóle siedźmy w swoich domach zamknięci na cztery spusty? Może nie wsiadajmy więcej do samochodów bo przytrafi nam się wypadek na drodze? - napisała do hejterów.

Dobrze, że aktorom nic nie grozi i bezpiecznie wrócili do Polski. Szkoda tylko, że tak zostali powitani przez facebookowiczów.

Zobacz: Patryk Pniewski uniknął ataku terrorystycznego bo... miał kaca

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki